Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

Wiedźmin 2: Zabójcy Królów 13 lat później - Nadal świetna fabuła, ale za to w 4K wyciska ostatnie soki z GeForce RTX 4080

Damian Marusiak | 02-08-2024 10:00 |

Test Wiedźmin 2: Zabójcy Królów - Podsumowanie

Pomimo upływu ponad 13 lat od premiery, Wiedźmin 2: Zabójcy Królów pozostaje bardzo grywalnym kawałkiem kodu. Zawdzięczane jest to znacznie nowocześniejszemu silnikowi, dzięki któremu mechaniki w grze oraz sama oprawa starzeje się znacznie wolniej niż w takim pierwszym Wiedźminie. Zabójcy Królów nadal charakteryzuje się bardzo dobrą kampanią fabularną, z silnym rozgałęzieniem w jej połowie, przez co aż chce się ją przechodzić dwukrotnie w celu poznania wszystkich postaci oraz wątków fabularnych. Niektóre rozwiązania dla młodszego odbiorcy mogą być archaiczne (tak jak na przykład picie eliksirów tylko w trakcie medytacji), dla innych będą one z kolei bardziej immersyjne. Walka również jest bardziej dynamiczna niż w jedynce, do tego dochodzi wiele nowych ruchów z bronią, których możemy się uczyć na przestrzeni gry. Nadal fatalnie prezentuje się okno ekwipunku, które wydaje się być totalnie nieprzyjazne dla gracza i gdzie panuje totalny nieład i bałagan. Wizualnie gra nie robi tak dużego wrażenia jak Wiedźmin 3: Dziki Gon, jednak z drugiej strony wciąż wygląda nieźle i w przynajmniej kilku momentach potrafi wciąż zauroczyć wizualiami. Dźwiękowo również jest nieźle, aczkolwiek dla mnie osobiście soundtrack z jedynki oraz trójki jest bardziej klimatyczny. Zmiana tonu w muzyce dwójki to kolejna rzecz, która sprawia że z gry bije kompletnie inny nastrój niż z pozostałych dwóch produkcji. Jeśli ktoś jednak nie miał wciąż okazji zagrać w Wiedźmina 2, myślę że wciąż warto to nadrobić. Grywalność stoi bowiem na dobrym poziomie.

Mimo upływu ponad 13 lat, Wiedźmin 2: Zabójcy Królów nadal jest dobrą grą, w której możemy świetnie się bawić przed dobre kilkanaście (jeśli nie kilkadziesiąt, gdy wsiąkniemy w zadania poboczne) godzin. Należy się jednak liczyć z tym, że w wysokiej rozdzielczości tytuł ten nadal jest bardzo wymagający, nawet dla wydajnych, współczesnych kart graficznych.

Wiedźmin 2: Zabójcy Królów 13 lat później - Nadal świetna fabuła, ale za to w 4K wyciska ostatnie soki z GeForce RTX 4080 [nc1]

Warto jednocześnie mieć na uwadze, że jeśli chcemy zagrać w Wiedźmina 2 na maksymalnych ustawieniach graficznych oraz w wysokiej rozdzielczości, to nadal konieczne jest posiadanie mocnej konfiguracji sprzętowej... no chyba że zrezygnujemy z ubersamplingu, który wszak żadnym obowiązkowym wyborem nie jest. Jeśli jednak pozostawimy wszystkie opcje włączone, to trzeba się liczyć z tym, że nawet taki GeForce RTX 4080 dostanie zadyszki w 4K i nie będzie w stanie osiągnąć 60 klatek na sekundę, w najbardziej wymagających miejscach zaliczając spadki minimalnego FPS-a bliżej 50 aniżeli 60.

Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Liczba komentarzy: 89

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.