Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

Recenzja Motorola Moto Buds+. To wygodne i świetnie grające słuchawki bezprzewodowe z ANC i ładowaniem indukcyjnym

Tomasz Duda | 29-05-2024 10:00 |

Motorola Moto Buds+ - jakość wykonania, ergonomia, komfort

Większość słuchawek całkowicie bezprzewodowych, czyli TWS, wykorzystuje jeden z dwóch najpopularniejszych typów konstrukcji: z małym, dolnym pałąkiem, który wchodzi we wcięcie międzyskrawkowe w małżowinie usznej (obudowy lekko wydłużone) albo bez niego (bardziej zaokrąglone). Moto Buds+ należy do pierwszego z nich. Obydwa typy mają swoich zwolenników i przeciwników. Słuchawki z pałąkiem siłą rzeczy bardziej wystają z uszu, ale ów pałąk może pomagać w przytrzymywaniu konstrukcji we właściwym miejscu. Moto Buds+ wykonane są z tworzywa sztucznego, a dostępne kolory są dwa: czarny/ciemnoszary (forest grey) oraz piaskowy (beach sand). Zdecydowana większość powierzchni jest matowa, dzięki czemu ewentualne smugi, lekkie przetarcia lub ryski nie rzucają się w oczy. Jedynie między częścią zewnętrzną a wewnętrzną zastosowano wąski, błyszczący pierścień (tylko w wersji czarnej). Słuchawki są odporne na zachlapanie i zalanie. Co prawda Motorola na stronie produktu nie podaje dokładnej klasy szczelności, ale najprawdopodobniej chodzi tutaj o IPx5.

Recenzja Motorola Moto Buds+. To wygodne i świetnie grające słuchawki bezprzewodowe z ANC i ładowaniem indukcyjnym [nc1]

Obudowy słuchawek są w całości zaokrąglone. Nie ma tutaj w zasadzie żadnych elementów płaskich. Taka stylistyka może niczym się nie wyróżnia, a nawet jest nudna, ale niewątpliwa zaleta jest komfort noszenia. Pod tym względem u mnie słuchawki dostają maksymalną ocenę 10/10. Nie mogę odpowiedzieć za każdą osobę, bo wszyscy mamy trochę inne uszy pod względem kształtów u rozmiarów, ale w moje uszy Moto Buds+ wpasowały się dosłownie perfekcyjnie. Na co dzień używam słuchawek Apple AirPods Pro 2, które też oceniam bardzo dobrze, ale te od Motoroli są dla mnie jeszcze odrobinę wygodniejsze. Pod względem wygody noszenia zdecydowanie je polecam.

Recenzja Motorola Moto Buds+. To wygodne i świetnie grające słuchawki bezprzewodowe z ANC i ładowaniem indukcyjnym [nc1]

Co ciekawe, w niektórych wcześniej testowanych słuchawkach zdarzało się, że podczas mówienia lub jedzenia (czyli generalnie ruszania szczęką), potrafiły się one wysuwać z uszu i obluzowywać do tego stopnia, że groziło to ich wypadnięciem. W przypadku Moto Buds+ takiego efektu u siebie nie zauważyłem. Część zasługi leży w bardzo dobrym dopasowaniu kształtu, ale pochwalić warto też niezłe, miękkie uszczelki dokanałowe, które świetnie przylegają do wnętrza ucha. Nie są to słuchawki typowo sportowe, lecz raczej uniwersalne, ale mogłem ich używać podczas biegania lub ćwiczeń bez problemu. W czasie dwóch tygodni testu ani razu lewa lub prawa słuchawka nie wypadła mi z ucha. 

Recenzja Motorola Moto Buds+. To wygodne i świetnie grające słuchawki bezprzewodowe z ANC i ładowaniem indukcyjnym [nc1]

Słuchawki mają sterowanie dotykowe, choć na pierwszy rzut oka nie widać żadnych paneli pojemnościowych na zewnątrz. Są one ukryte w górnej części pałąka, tuż pod siateczką, za którą kryje się pierwszy z trzech mikrofonów. Panele te są małe, ale wystarczająco łatwe w obsłudze i dość czułe. Drugi mikrofon umieszczono na samym dole wypustki (pałąka), a trzeci po stronie wewnętrznej. Słuchawki mogą automatycznie rozpoznawać włożenie i wyjęcie z uszu, czyli mają funkcję automatycznej pauzy i odtwarzania. Co ciekawe nie jest ona realizowana za pomocą jednego czujnika zbliżeniowego, lecz przy użyciu dwóch, niewidocznych sensorów umieszczonych na górze i dole tej części słuchawek, która wchodzi do ucha. Zauważyłem jednak pewien problem.

Recenzja Motorola Moto Buds+. To wygodne i świetnie grające słuchawki bezprzewodowe z ANC i ładowaniem indukcyjnym [nc1]

Pojawił się pewien problem, na szczęście przejściowy

Od prawidłowego działania tych sensorów zależy kilka ważnych funkcji w opisywanych słuchawkach. Jeśli kontakt ze skórą nie zostanie rozpoznany w obydwu słuchawkach jednocześnie, to nie można używać aktywnej redukcji szumu (ANC), ani trybu transparentnego, a sterowanie dotykowe nie działa w pełni. Bez tego Moto Buds+ zachowują się, jakby jedna ze słuchawek wciąż była włożona do etui. Taki problem wystąpił właśnie w moim egzemplarzu. Z jakiegoś powodu lewa słuchawka po paru dniach prawidłowego działania przestała rozpoznawać włożenie do ucha. Dźwięk działał, ale o ANC i trybie przezroczystym mogłem zapomnieć. Nie dało się tego aktywować ani w aplikacji, ani dotykowo za pomocą słuchawek. Przeinstalowanie programu, ponowne sparowanie słuchawek przez Bluetooth i resetowanie sprzętu nic nie dało. Połączenie słuchawek z innym smartfonem też nie przyniosło poprawy. Okazało się jednak, że nie było to spowodowane brudnymi stykami (które w międzyczasie czyściłem izopropanolem), lecz najprawdopodobniej był to błąd związany z firmwarem słuchawek. Zniknął po włożeniu słuchawek do etui i pełnym naładowaniu. Najwyraźniej wtedy coś w oprogramowaniu “zaskoczyło” i rozpoznawanie kontaktu z uchem wróciło. Potencjalni użytkownicy powinni wykonać aktualizację oprogramowania słuchawek, gdy tylko będzie dostępna.

Recenzja Motorola Moto Buds+. To wygodne i świetnie grające słuchawki bezprzewodowe z ANC i ładowaniem indukcyjnym [nc1]

Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Liczba komentarzy: 9

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.