Vampire The Masquerade: Bloodlines 2 – kolejne screeny z gry. Twórcy opowiadają o stylistyce neo-noir w historii
Uniwersum Świata Mroku to praktycznie idealne podwórko dla każdego medium, na czele z grami wideo. Szczególnie mowa tutaj o mrocznej rzeczywistości związanej z niejednorodną społecznością wampirów. Znakomicie to pokazały nie tylko najbardziej znane gry akcji, ale na przykład całkiem interesujące tytuły z gatunku visual novel od studia Draw Distance. Mimo to druga odsłona Bloodlines przez lata mierzyło się z licznymi problemami, a potencjalny sukces nadal jest niepewny.
Ekipa z The Chinese Room zaprezentowała nowy materiał związany z Vampire: The Masquerade: Bloodlines 2. Tym razem dostaliśmy kilka zdjęć ukazujących miasto oraz nieco szczegółów związanych z atmosferą w grze.
Vampire The Masquerade: Bloodlines 2 – informacje o fabule gry. Deweloperzy tłumaczą zmianę konceptu głównego bohatera
Poprzednie materiały na blogu zagłębiały się przede wszystkim w tożsamość bohatera, w którego wciela się w gracz. Tematyka kolejnego wpisu krąży zaś wokół świata będącego areną jego zmagań. Kluczem ma być tutaj neo-noir, powstały w połowie ubiegłego wieku nurt charakteryzujący się między innymi mrocznym, współczesnym miastem pełnym niejednoznacznych indywiduów. W przeciągu kolejnych dekad przejawiał się on w Blade Runnerze czy Johnie Wicku - tymi produkcjami inspiruje się zresztą The Chinese Room.
Vampire The Masquerade: Bloodlines 2 – produkcję gry powierzono nowemu deweloperowi. Czy podoła temu zadaniu?
Na powyższej zasadzie deweloperzy planują przedstawić nam własną wariację miasta Seattle. Nie będzie ono tworzone w skali 1:1, bardziej liczy się tutaj wierne odtworzenie jego ducha. Estetyka będzie dość mocno bazowała na kontrastach, w szczególności światła i ciemności, co ma symbolizować konflikt żywych z umarłymi. Twórcy mówią też znowu o inspirowaniu się projektami pochodzącymi z różnych mediów - od filmów czy literatury po sztukę, a nawet pewne elementy tańca. Dostaliśmy przy tym szereg szkiców koncepcyjnych.