Recenzja Pure - Nieczysta Gra o Czystym Szaleństwie

Przedstawicieli niegdyś szalenie popularnego gatunku „czysto” zręcznościowych wyścigów, ostatnimi czasy ze świecą szukać. Nawet jeżeli już coś się ukazuje, można być niemal pewnym, że trafia wyłącznie na konsole, omijając komputery osobiste szerokim łukiem. Całe szczęście taka sytuacja wydaje się stopniowo zmieniać na korzyść PC, czego przykładem może być chociażby Flatout: Apokalipsa, czy zapowiedziany na styczeń Burnout: Paradise. Nie inaczej jest z opisywanym tytułem, którego sama nazwa zdradza bardzo wiele, a jednocześnie wzbudza oczywiste skojarzenia. Studio Black Rock, znane wcześniej jako Climax Racing (ATV Quad Power Racing, ATV Offroad Fury ) postanowiło stworzyć produkt absolutnie bezkompromisowy, którego główną i największą zaletą miała być dawanie „czystej” przyjemność z prowadzenia maszyn ATV, zwanych pospolicie quadami. Panowie wyszli z założenia, że gnanie na złamanie karku, wykonywanie efektownych ewolucji i chlapanie błotem na lewo i prawo jest tym, na co czekali amatorzy wyścigów. Jednak czy to wystarczy aby powstało coś ciekawego? Przekonajmy się. Zapraszamy zatem do recenzji pecetowej wersji Pure, czyli po prostu ... PurePC.

Autor: Sebastian „Caleb” Oktaba

Pure - cóż za wspaniała nazwa, szczególnie w kontekście zręcznościowej gry wyścigowej, nieprawdaż? Jednak najlepsze w tym wszystkim jest to, że jedno krótkie słowo w pełni oddaje ogólny charakter produktu. Nie ma na siłę dodanej fabuły, setek zbędnych ustawień, czy skomplikowanych zasad i reguł, skutecznie opóźniających rozpoczęcie właściwej rozgrywki. Nawet decyzja o wskazaniu jednej z sześciu postaci będącej naszym wirtualnym „ciałem”, to jedynie kosmetyka. Można by teoretyzować, że opisanie ich konkretnymi cechami nadałoby większy sens takiemu wyborowi, jednak potraktujmy to jako zbędny dodatek. Obowiązuje przecież prosta zasada: bawić się dobrze i na całego. Właśnie tak, po prostu, siadamy, poświęcamy chwilę na szybkie rozeznanie i dajemy porwać się niesłychanie dynamicznym i karkołomnym zmaganiom. Przyznać trzeba, że na PC już od dawna brakowało czegoś podobnego. Niezwykle przyjemny, czysto zręcznościowy model jazdy ukierunkowany na frajdę z pewnością przypadnie do gustu osobom, które w symulatorach nie gustują. Kontrolowane poślizgi i manipulowanie torem lotu podczas skoków w trakcie których grawitacja wydaje się czymś zupełnie zbędnym lub wręcz nieistniejącym - oto kwintesencja Pure.

Mamy więc przed sobą tytuł, w którym pierwsze skrzypce grają wyłącznie pojazdy ATV. Nie oznacza to wcale monotonni, o nie. Autorzy przewidzieli, iż użytkownicy wychowani na Need For Speed ciągle łakną nowych maszyn i mogą czuć głęboki niedosyt jeżeli nie otrzymają tego, czego oczekują. Studio Black Rock wpadło więc na genialny w swojej prostocie pomysł. Zamiast kolejny raz wybierać gotowy pojazd, niech każdy zrobi sobie sam własne wymarzone terenowe cztery koła. Zabawa w małego konstruktora naprawdę potrafi wciągnąć, a ilość możliwych podzespołów do zastosowania jest bardzo duża. Zaczynamy od ramy, silnika, czy kół, poprzez hamulce, wahacze, osłony, a kończąc na błotnikach, owiewkach i amortyzatorach. Na koniec pozostaje dobranie odpowiedniej kolorystyki, naklejek ... i można ruszać w trasę. Dla leniwych są prostsze sposoby wejścia w posiadanie własnego pojazdu. Polecam jednak spróbować własnych sił. Warto zbudować co najmniej dwie maszyny o odmiennych parametrach, w zależności jaka będzie nam w danej chwili potrzebna. Wiedzieć należy przy tym, iż każdego ATV opisuje kilka współczynników, obowiązkowych dla gier tego typu, takich jak przyśpieszenie, kierowanie, prędkości i ... podatność na trik. Właśnie cecha wymieniona na końcu jest czymś, czemu należy przyjrzeć się z bliska.

• 1
• 2
• 3
• następna ›
• ostatnia »