Recenzja Tronsmart Bang. Mocny dźwięk, niska cena, łączenie wielu głośników, wodoszczelność, kolorowe LEDy i czysty dźwięk

Tronsmart Bang - podsumowanie

Tronsmart Bang to średniej wielkości głośnik przenośny, z solidną, wodoszczelną konstrukcją spełniającą standard IPx6. Można go więc używać bez obaw nie tylko w domu, ale też na otwartym terenie: podczas grilla na ogrodzie, wypadu nad jezioro, nad rzekę, na basen itp. Bez problemu przetrwa deszcz i zalanie. Jedną z jego cech charakterystycznych jest możliwość bezprzewodowego sparowania nawet stu takich głośników jednocześnie. Rzecz jasna jest to dość mało prawdopodobne, aby w praktyce ktoś się o to pokusił, niemniej jednak fajnie, że jest opcja łączenia dodatkowych głośników, bo dzięki temu można zbudować mocniejsze nagłośnienie np. na imprezie. Kolejną rzeczą, którą warto podkreślić, jest możliwość odtwarzania dźwięku nie tylko przez Bluetooth, ale też przewodowo (mini jack 3,5 mm), z karty pamięci microSD, a także z pamięci USB. Skorzystać można też z funkcji powerbanka. W konstrukcji umieszczono oświetlenie LED, w postaci szerokiego paska z przodu oraz podświetlonych membran pasywnych na bokach. Oświetlenie to jest regulowane z poziomu aplikacji na telefonie. Rzeczą godną pochwały jest również wysoka głośność i bardzo dobra moc oraz czystość tonów wysokich, zwłaszcza po włączeniu efektów SoundPulse. Głośnik zawiera cztery przetworniki aktywne oraz wspomniane dwa pasywne. Trochę słabsze wrażenie robią jednak tony niskie, które co prawda są obecne w odtwarzanej muzyce, ale zazwyczaj nie jest to bardzo miękki i dociążony bas. W niektórych utworach można czuć niedosyt. Czas pracy na akumulatorze jest wystarczający. Kilkanaście godzin grania przy średniej głośności (bez LED) to nie jest wynik ani zły, ale imponującym też bym go nie nazwał. Niektórzy konkurenci wypadają pod tym względem lepiej.

Na wygląd, precyzję wykonania, łatwość używania, funkcjonalność i ogólną jakość dźwięku nie można tutaj narzekać. Pewien niedosyt pozostawia jednak moc i miękkość basu, a czas pracy na akumulatorze mógłby być o parę godzin dłuższy. Ogólnie jednak Tronsmart Bang pozostawił pozytywne wrażenie po teście, zwłaszcza w tej klasie cenowej.

Czy zatem warto kupić głośnik Tronsmart Bang? Rzecz jasna ostateczna decyzja to zawsze indywidualna kwestia każdej zainteresowanej osoby, ale jedno jest pewne. Ogólne wrażenia z używania tego głośnika są dobre, a cena, jaką trzeba za niego zapłacić, jest dość atrakcyjna: około 450 zł. Jasne, że pod względem miękkości i mocy basu nie jest to poziom np. JBL Boombox 2 lub 3, a niekiedy lepsze wrażenia może zapewniać nawet JBL Xtreme 4 (choć nie pod względem tonów wysokich i ogólnej czystości), ale jednocześnie kosztują one 3-4 razy więcej, niż Tronsmart Bang. Czy więc Tronsmart jest od nich 3x gorszy? Absolutnie nie. To zupełnie szczerze dobry głośnik, który może dawać lekki niedosyt jeśli chodzi o miękkość basu i w mniejszym stopniu również czas pracy, ale ogólna jakość dźwięku, solidność konstrukcji, precyzja wykonania, prostota obsługi i ergonomia, stoją na poziomie których nie powstydziłyby się nawet droższe głośniki przenośne. Ciekawą alternatywą może być nieznacznie droższy SoundCore Boom 2 (około 550 zł), który ma podobne parametry i w moim odczuciu troszkę lepszy bas. Ujmując rzecz krótko: Tronsmart Bang gra atrakcyjnie i jest dobrze wykonany, więc jeśli moc basu nie jest dla Ciebie rzeczą absolutnie esencjonalną, to uważam, że warto wydać na niego te 450 zł. Osobom oczekującym słyszalnie wyższej jakości mogę polecić testowany przeze mnie wcześniej głośnik Teufel Rockster Cross, ale to już jest znacznie większy wydatek.

Tronsmart Bang
Cena: 450 zł

Możliwość bezprzewodowego łączenia wielu głośników (do 100 sztuk) Kolorowe oświetlenie LED regulowane za pomocą aplikacji Wbudowany mikrofon (funkcja zestawu głośnomówiącego) Dźwięk przez Bluetooth, mini jack 3,5 mm, USB i microSD Szybkie parowanie telefonu z głośnikiem przez NFC Dobra jakość dźwięku, szczególnie tonów wysokich Dobra jakość wykonania i solidna konstrukcja Średni czas pracy na baterii (15 godzin) Przydatna funkcja powerbanku Wysoka głośność i dobra moc Wygodna i łatwa obsługa Wodoszczelność IPx6 Niewygórowana cena Średni czas pracy na baterii (15 godzin) Głębia basu trochę poniżej oczekiwań Powolne ładowanie akumulatora

• « pierwsza
• ‹ poprzednia
• 1
• 2
• 3
• 4