Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

Testujemy trzy monitory z ekranem 32:9 - Philips Evnia OLED 49M2C8900, Philips 49B2U5900CH i Philips 45B1U6900CH

Damian Marusiak | 02-08-2024 08:00 |

Test trzech monitorów Philips 32:9 - Zalety proporcji 32:9

Testujemy trzy monitory z ekranam 32:9 - Phlips Evnia OLED 49M2C8900, Philips 49B2U5900CH i Philips 45B1U6900CH [nc1]

Czym charakteryzują się monitory SuperWide od firmy Philips? Tak jak już wcześniej wspomniałem, ich wspólnym mianownikiem jest zastosowanie proporcji 32:9. W odpowiednich warunkach możemy z nich korzystać niczym z dwóch osobnych ekranów zespolonych w jedno. Tutaj warto nadmienić, iż monitory Philips SuperWide wspierają funkcję Picture by Picture. Z jednej strony możemy podłączyć do jednego ekranu dwa różne komputery - wówczas matryca jest dzielona na pół i w każda połówka o rozdzielczości 2560 x 1440 jest przyporządkowana dla każdego ze źródeł obrazu.

Testujemy trzy monitory z ekranam 32:9 - Phlips Evnia OLED 49M2C8900, Philips 49B2U5900CH i Philips 45B1U6900CH [nc1]
Philips 45B1U6900CH

Drugi scenariusz do podłączenie jednego komputera, ale za pomocą dwóch przewodów wideo, dzięki czemu również możemy uzyskać dwa niezależne ekrany w ramach pojedynczego monitora (co jest schludniejsze w porównaniu do stawiania obok siebie dwóch różnych urządzeń). Oprócz Picture by Picture, każdy z prezentowanych monitorów posiada również przełącznik KVM, który umożliwia korzystanie z jednego zestawu akcesoriów (mysz / klawiatura) na dwóch zestawach komputerowych, podłączonych do monitora - peryferia muszą być podłączone do monitorów bezpośrednio, podobnie zresztą jak oba zestawy PC.

Testujemy trzy monitory z ekranam 32:9 - Phlips Evnia OLED 49M2C8900, Philips 49B2U5900CH i Philips 45B1U6900CH [nc1]

Testujemy trzy monitory z ekranam 32:9 - Phlips Evnia OLED 49M2C8900, Philips 49B2U5900CH i Philips 45B1U6900CH [nc1]
Philips 49B2U5900CH. Ekran o przekątnej 49 cali przy proporcjach 32:9 pozwala na bezproblemowe wykonywanie kilku czynności na raz bez konieczności przełączania się pomiędzy jednym i drugim oknem

Szerokie proporcje ekranu mogą skusić przede wszystkim graczy, zwłaszcza że wiele współczesnych gier natywnie obsługuje format 32:9. Tutaj skorzystałem z modelu Philips Evnia OLED 49M2C8900, na których grałem m.in. w Alan Wake 2, Cyberpunk 2077, Wiedźmin 3: Dziki Gon, Senua's Saga: Hellblade II czy Diablo IV. Każda z tych gier w takich warunkach zaprezentowała się co najmniej dobrze. Dla niektórych gier wykorzystanie ultrapanoramicznych proporcji może być rozwiązaniem na kwestię domyślnie stosowanych pasów u góry i na dole, w celu wprowadzenia swoistej kinowości. Tutaj posłużę się przykładem gry Senua's Saga: Hellblade II, która właśnie odznacza się kinowymi proporcjami, przez co na zwykłych monitorach 16:9 występują pasy u góry i na dole.

Testujemy trzy monitory z ekranam 32:9 - Phlips Evnia OLED 49M2C8900, Philips 49B2U5900CH i Philips 45B1U6900CH [nc1]

Testujemy trzy monitory z ekranam 32:9 - Phlips Evnia OLED 49M2C8900, Philips 49B2U5900CH i Philips 45B1U6900CH [nc1]

Testujemy trzy monitory z ekranam 32:9 - Phlips Evnia OLED 49M2C8900, Philips 49B2U5900CH i Philips 45B1U6900CH [nc1]
Senua's Saga: Hellblade II odpalona na ultrapanoramicznym monitorze (tutaj Philips Evnia OLED 49M2C8900) nie ma już czarnych pasów u góry i na dole, zapełniając tym samym cały obszar roboczy takiego monitora

W przypadku Philipsa Evnii OLED 49M2C8900 obraz gry pokrywa jednak całą przestrzeń roboczą, uzyskując w ten sposób wyjątkowo klimatyczny obraz. Inne gry zresztą robią dobry użytek z 32:9, choć pewnym wyjątkiem jest tutaj Diablo IV. Choć w ustawieniach gry odpalamy natywną rozdzielczość 5120 x 1440 pikseli, w rzeczywistości w grze nadal występują pasy po bokach. Pole widzenia nadal jest znacznie większe w porównaniu do 16:9, choć chciałoby się zobaczyć faktycznie w 100% pokryty obraz materiałem z gry. Proporcje 32:9 służą zresztą nie tylko grom, ale również różnego rodzaju programom, zwłaszcza tym do obróbki materiałów foto-wideo, gdzie na ekranie możemy ustawić więcej elementów interfejsu, zachowując jednocześnie większą kontrolę nad tym, co robimy na wyświetlaczu.

Testujemy trzy monitory z ekranam 32:9 - Phlips Evnia OLED 49M2C8900, Philips 49B2U5900CH i Philips 45B1U6900CH [nc1]

Testujemy trzy monitory z ekranam 32:9 - Phlips Evnia OLED 49M2C8900, Philips 49B2U5900CH i Philips 45B1U6900CH [nc1]
Alan Wake 2 z proporcjami 32:9

Czym dokładnie charakteryzują się poszczególne modele monitorów Philips SuperWide? W przypadku Philips Evnia OLED 49M2C8900 oczywistym faworytem jest sam ekran QD-OLED o częstotliwości odświeżania 240 Hz, wsparciu dla popularnych technik odświeżania oraz oferujący ekstremalnie niski czas reakcji rzędu 0.03 ms GtG. Nie jest to pierwszy OLED przedstawiany na łamach PurePC.pl, więc nasi Czytelnicy z pewnością doskonale wiedzą czego tutaj oczekiwać - doskonałej jakości obrazu w ruchu, który jest pozbawiony smużenia oraz powidoków - to z kolei wpływa na ogólną ostrość obrazu, co jest również mierzone za pomocą kolejnego certyfikatu - VESA Certified ClearMR. Testowany Philips Evnia OLED 49M2C8900 posiada wartość ClearMR 13000, co jest jedną z najwyższych ocen na rynku monitorów, potwierdzającą również świetną jakość obrazu w ruchu. To jedna z tych opcji, które mocno odróżniają OLED od LCD.

Testujemy trzy monitory z ekranam 32:9 - Phlips Evnia OLED 49M2C8900, Philips 49B2U5900CH i Philips 45B1U6900CH [nc1]

Testujemy trzy monitory z ekranam 32:9 - Phlips Evnia OLED 49M2C8900, Philips 49B2U5900CH i Philips 45B1U6900CH [nc1]

Testujemy trzy monitory z ekranam 32:9 - Phlips Evnia OLED 49M2C8900, Philips 49B2U5900CH i Philips 45B1U6900CH [nc1]
Cyberpunk 2077 oraz Wiedźmin 3: Dziki Gon (pierwszy z Path Tracingiem, drugi z Ray Tracingiem) również w pełni wspierają proporcje 32:9

W kontekście OLED oraz proporcji 32:9 dochodzi jeszcze jedna kwestia. Jeśli już trafimy na grę nieobsługującą proporcji 32:9, użytkownik i tak nie powinien narzekać na obecność pasów. Te będą kompletnie czarne, więc jeśli gramy w przyciemnionym pomieszczeniu, to nawet nie zwrócimy na nie specjalnej uwagi. Jest to możliwe dzięki uzyskiwaniu przez OLED doskonałej jakości czerni, co wynika z zasady działania tego typu paneli. Tutaj każdy piksel jest własnym źródłem światła, więc jeśli nie jest on wykorzystywany w danym momencie, to zostaje po prostu wyłączony, przechodząc tym samym w idealną czerń. Philips Evnia OLED 49M2C8900 oferuje również wsparcie dla HDR10 i posiada certyfikat VESA DisplayHDR 400 True Black. Szczytowa luminancja na skrawku ekranu dochodzi do 1000 nitów, na pełnym ekranie to bardziej okolice 500 nitów. Z jednej strony nie wydaje się to imponującą wartością, jednak dzięki ogólnej plastyczności obrazu, nawet w takich warunkach HDR jest w stanie zaprezentować się znacznie lepiej niż SDR, uwypuklając więcej detali z ciemnych i jasnych partii obrazu. Wiele współczesnych gier oferuje dobrze zaimplementowany HDR, który na monitorze Philipsa będzie się bardzo dobrze prezentował.

Testujemy trzy monitory z ekranam 32:9 - Phlips Evnia OLED 49M2C8900, Philips 49B2U5900CH i Philips 45B1U6900CH [nc1]

Testujemy trzy monitory z ekranam 32:9 - Phlips Evnia OLED 49M2C8900, Philips 49B2U5900CH i Philips 45B1U6900CH [nc1]

Testujemy trzy monitory z ekranam 32:9 - Phlips Evnia OLED 49M2C8900, Philips 49B2U5900CH i Philips 45B1U6900CH [nc1]

Kolejny monitor to Philips 49B2U5900CH. Jest to propozycja skierowana już bardziej pod biurowe potrzeby. W tym wypadku również otrzymujemy ekran o przekątnej 49 cali, rozdzielczości 5120 x 1440 pikseli oraz proporcjach 32:9. Jako że jest to model skierowany bardziej pod biurowe zastosowania (a więc głównie praca przy komputerze), to posiada również swoje unikalne ceny. Po pierwsze monitor charakteryzuje się szerokim zastosowaniem różnych portów. Mamy tutaj nie tylko HDMI czy DisplayPort, ale również USB typu C, zgodne zarówno z protokołem DisplayPort 1.4, ale również Power Delivery 3.0. To ostatnie powoduje, że możemy za pomocą tego złącza ładować inne urządzenia mocą do 100 W maksymalnie.

Testujemy trzy monitory z ekranam 32:9 - Phlips Evnia OLED 49M2C8900, Philips 49B2U5900CH i Philips 45B1U6900CH [nc1]

Testujemy trzy monitory z ekranam 32:9 - Phlips Evnia OLED 49M2C8900, Philips 49B2U5900CH i Philips 45B1U6900CH [nc1]
Wbudowana kamera m.in. do wideokonferencji jest integralną częścią zarówno Philipsa 45B1U6900CH jak również Philipsa 49B2U5900CH. Jednym kliknięciem możemy schować kamerę w obudowie gdy nie jest potrzebna lub odblokować w razie konieczności

Tym samym możemy np. podłączyć do monitora laptop i korzystać z obu urządzeń za pomocą tego samego zasilacza oraz kabla zasilającego, dzięki czemu redukujemy ilość okablowania na stanowisku pracy. Dalej Philips oferuje nam również dodatkowe porty USB typu A do podłączenia akcesoriów jak również drugie złącze USB typu C, tym razem tylko z możliwością ładowania, tyle że z mocą maksymalnie 15 W. Sprzęt oferuje nawet port sieciowy Ethernet RJ-45, dzięki któremu do monitora możemy poprowadzić łącze internetowe. Jest to użyteczne w sytuacji, gdy naszym głównym komputerem jest zestaw, który takiego złącza nie posiada (to może być np. smukły laptop).

Testujemy trzy monitory z ekranam 32:9 - Phlips Evnia OLED 49M2C8900, Philips 49B2U5900CH i Philips 45B1U6900CH [nc1]

Testujemy trzy monitory z ekranam 32:9 - Phlips Evnia OLED 49M2C8900, Philips 49B2U5900CH i Philips 45B1U6900CH [nc1]

Kolejna cecha charakterystyczna jednocześnie jest bardzo nietypowa, bowiem rzadko pojawiająca się w ogóle w monitorach. Mowa o wbudowanej w obudowę kamerze internetowej, dzięki której możemy przeprowadzać chociażby wideokonferencje. Ma ona rozdzielczość Full HD i posiada sensory wymagane do przeprowadzenia metody uwierzytelniania w systemie Microsoftu, znanej jako Windows Hello. Dzięki specjalnemu mechanizmowi, kamerę możemy łatwo schować w obudowę oraz ją wyjąć (wystarczy nacisnąć w miejscu, gdzie się znajduje), dzięki czemu nie musimy jej mieć stale na widoku a tylko wtedy kiedy faktycznie jej potrzebujemy. Tą samą cechą odznacza się zresztą mniejszy model Philips 45B1U6900CH. Ten ostatni również oferuje rozdzielczość 5120 x 1440 przy proporcjach 32:9. Różnicą jest to, że jest nieco mniejszy (44,5" zamiast 49"), dzięki czemu zmieści się do nieco mniejszych pomieszczeń. W przeciwieństwie do większego kuzyna, model 44,5" korzysta również z wolniejszego łącza internetowego 1 Gbit zamiast 2,5 Gbit jak w 49-calowym wariancie.

Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Liczba komentarzy: 50

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.