Recenzja Samsung Galaxy Buds3 Pro. Znakomity dźwięk, dobre ANC, niezły czas pracy, ale wady też się znajdą

Samsung Galaxy Buds 3 Pro - aplikacja, czas pracy na baterii, czas ładowania

Oficjalna aplikacja do obsługi słuchawek Samsung nosi nazwę Galaxy Wearable, jest darmowa i dostępna na smartfony z systemem Android. Jeśli ktoś używa iPhone, to może skorzystać z innej aplikacji Samsung Galaxy Buds, choć nie jest ona zbyt dobrze oceniana przez użytkowników. Ja łączyłem Galaxy Buds 3 Pro ze smartfonem Samsung Galaxy S24 Ultra, aby mieć pewność, że wszystkie opcje będą w pełni dostępne. Ponadto niewielką część funkcji, a dokładnie możliwość przełączania trybów ANC da się wykonać bez aplikacji, z poziomu menu Bluetooth w smartfonie Samsung. Interfejs programu został przetłumaczony m.in. na język polski, a sama obsługa jest łatwa i intuicyjna.

Na ekranie głównym klasycznie zaprezentowane są podstawowe informacje oraz funkcje. Na górze widać grafikę przedstawiającą słuchawki Galaxy Buds 3 Pro, poziom naładowania akumulatora w słuchawkach oraz etui. Niżej dostępne są tryby ANC wraz z regulacją intensywności ich działania oraz opcją automatycznego przełączania na dźwięk otoczenia. W dolnej części użytkownik ma dostęp do kilku menu zawierających opcje związane z jakością dźwięku, sterowaniem słuchawkami, ustawieniami słuchawek, a oprócz tego można włączyć funkcję “Znajdź moje słuchawki”. W jakości dźwięku znaleźć można przede wszystkim korektor (EQ) oraz dźwięk 360, wraz z efektem śledzenia ruchu głowy. Moje prywatne AirPods Pro 2 też to mają i jak się okazuje w Galaxy Buds 3 Pro działa to odrobinę gorzej. Po prostu przy szybszych ruchach głowy słychać większe opóźnienie w przemieszczaniu dźwięku na boki.

W głównych ustawieniach słuchawek znajdziemy: sterowanie głosem (Bixby), wykrywanie słuchawek w uszach (automatyczna pauza i odtwarzanie oraz przełączanie dźwięku na telefon po wyjęciu obydwu słuchawek z uszu), odczytywanie powiadomień w słuchawkach, łatwe łączenie (szybkie przełączanie np. z telefonu na tablet, w ramach jednego konta Samsung), przypominanie o rozciąganiu szyi (po 10 minutach patrzenia w dół), tryb grania (zmniejszone opóźnienia kosztem lekkiej redukcji jakości), zmianę balansu dźwięku między lewą a prawą słuchawką i aktualizację firmware’u słuchawek. Ciekawostką jest opcja szybkiej diagnostyki słuchawek, która przekierowuje użytkownika do aplikacji Samsung Members. Pozwala w siedmiu krokach sprawdzić, czy wszystko jest w porządku ze słuchawkami, wliczając w to panele dotykowe, mikrofon i czujniki zbliżeniowe (wykrywające obecność słuchawek w uszach). Warto podkreślić, że Galaxy Buds 3 Pro obsługują dźwięk UHQ 24 bit oraz funkcję Auracast, a także umożliwiają nagrywanie wideo z dźwiękiem 360, za pomocą systemowej aplikacji aparatu.

Opisywane słuchawki mają też funkcję współpracy z tłumaczem w smartfonie (Interpreter). Tłumaczenie głosu osoby obcojęzycznej nie działa na samych słuchawkach offline, lecz wykonywana jest w aplikacji Tłumacz i wymaga pobrania paczek z odpowiednimi językami. Działa to tak, że włączamy na smartfonie nasłuch osoby mówiącej w obcym języku, gdy skończy ona mówić, pojawia się tłumaczenie na wyświetlaczu i słyszymy je w słuchawkach, a następnie możemy włączyć nasłuch swojej mowy i odpowiedzieć, po czym z głośnika smartfonu emitowane jest tłumaczenie w języku drugiej osoby. Sprawdzałem to i faktycznie funkcja działa, choć samo tłumaczenie pozostawia sporo do życzenia.

Czas pracy na akumulatorze i czas ładowania

Akumulatory w słuchawkach mają pojemność 53 mAh, a w etui 515 mAh. Samsung deklaruje, że słuchawki pozwalają na ciągłe odtwarzanie muzyki bez ANC przez 7 godzin na samych słuchawkach oraz 30 godzin wraz z etui, albo 6 godzin z włączonym ANC oraz 26 godzin wraz z etui. Nawet jeśli by się one potwierdziły, to trzeba przyznać, że nie są to wyniki imponujące. W moim odczuciu są po prostu wystarczające, przy czym mamy tutaj jednak słuchawki z dwoma przetwornikami (dynamicznym i planarnym), paskami LEDowymi oraz dźwiękiem 24 bit, więc też cudów oczekiwać nie powinniśmy. Te funkcje jednak trochę energii zjadają. Ja miałem okazję przetestować odtwarzanie muzyki przy średniej głośności, wraz z aktywną redukcją szumu ustawioną na maksimum mocy, jadąc pociągiem przez ponad 5 godzin na trasie Poznań - Warszawa - Poznań. Okazało się, że dokładnie na tyle wystarczył akumulator. Z włączonym ANC słuchawki działały 5 godzin i 10 minut, czyli poniżej deklaracji (wraz z etui około 21 godzin). Czas pracy bez ANC też był trochę krótszy od zakładanego i wyniósł około 6 godzin i 40 minut (wraz z etui około 26,5 godziny). Podkreślam, że są to czasy osiągnięte z włączonym kodekiem SSC (dźwięk 24 bit). Po zmianie na podstawowy kodek SBC słuchawki pracowałyby trochę dłużej. Innymi słowy: jest w porządku, ale wyniki nie są zadziwiająco wysokie. Czas pełnego ładowania wraz z etui, wynosi około 1,5 godziny.

• « pierwsza
• ‹ poprzednia
• 1
• 2
• 3
• 4
• 5
• 6
• 7
• następna ›
• ostatnia »