Recenzja 8BitDo Retro Mechanical Keyboard - popularna klawiatura mechaniczna, która oferuje retro wygląd i system Hot Swap

Świat klawiatur mechanicznych jest naprawdę rozległy — znajdziemy w nim bowiem modele z każdej półki cenowej, a dodatkowo nie brakuje w nim konstrukcji, które wyróżniają się na tle innych swoim wyglądem i funkcjonalnością. Właśnie do takich zalicza się tytułowa klawiatura od marki 8BitDo, która wchodzi w skład rodziny nawiązującej do retro urządzeń. Omawiany wariant stylizowany jest na kultową konsolę Nintendo Entertainment System (NES), więc dominują w nim odcienie szarości, które przeplatane są czerwonymi akcentami. Na dodatek w zestawie otrzymujemy dwa duże przyciski, które tak jak samą klawiaturę, możemy dowolnie skonfigurować. Mowa więc o modelu o naprawdę wielu możliwościach, który wyróżnia się z tłumu także swoim stylem. "Małą" przeszkodą w zakupie może być sama cena, natomiast jest to klawiatura, przy której wiele osób przymknie na nią oko.

Autor: Natan Faleńczyk

Często zdajemy sobie sprawę z tego, że zakup danego sprzętu nie jest zbyt racjonalny, ponieważ jego koszt jest relatywnie duży w porównaniu do konkurencyjnych urządzeń, a mimo to i tak mamy ochotę go kupić. Właśnie tak jest w przypadku 8BitDo Retro Mechanical Keyboard - N Edition — ta klawiatura mechaniczna nie należy do tanich i w podobnej cenie możemy kupić lepiej wyposażone modele, natomiast już sam styl wizualny skłoni wiele osób do tego, żeby zepchnąć racjonalne myślenie na dalszy plan. Na dodatek sama marka znana jest z tego, że produkuje sprzęty o bardzo dobrej jakości, co oczywiście także zachęca do zakupu. Z tej recenzji dowiemy się, czy warto zainteresować się tym produktem i dokonać jego zakupu, czy może jednak wypadałoby skłonić się ku innym wariantom, jakich przecież nie brakuje dziś na rynku.

8BitDo Retro Mechanical Keyboard - N Edition to klawiatura mechaniczna, która pozwoli nam wrócić myślami do czasów konsoli NES. Oprócz swojego naprawdę unikalnego stylu zaoferuje również dobrą funkcjonalność. Czy jednak wszystko, co może nam zapewnić, usprawiedliwia wysoką cenę?

8BitDo Retro Mechanical Keyboard - mechaniczna klawiatura w formacie TKL, która przypadnie do gustu fanom retro konsol

Klawiatura występuje w formacie TKL, więc nie spotkamy się tu z blokiem numerycznym, choć tę potencjalną wadę można ominąć, o czym wspomniano na końcu tej recenzji. Na pokładzie znalazły się switche Kailh Box White V2, natomiast obecny jest system Hot Swap, tak więc ewentualna wymiana przełączników jest możliwa. Model oferuje także całkiem sporo możliwości w zakresie połączenia z innymi urządzeniami — zarówno przewodowo, jak i bezprzewodowo. Akumulator o pojemności 2000 mAh ma zapewnić nawet 200 godzin pracy, kiedy zdecydujemy się na łączność radiową. Ładowanie natomiast potrwa ok. 4 godzin.

8BitDo Retro Mechanical Keyboard - mechaniczna klawiatura w formacie TKL, która przypadnie do gustu fanom retro konsol

Zestaw, który otrzymujemy po zakupie, jest całkiem bogaty. Oprócz samej klawiatury znajdziemy w nim bowiem wspomniane dwa duże przyciski (Dual Super Buttons), o których więcej dowiemy się z dalszej części tekstu, a także naprawdę solidny przewód USB typu C o dość grubym oplocie (taki sam występuje w przyciskach). Spotkamy się również z krótką instrukcją, która da nam wgląd w funkcje klawiatury. Na dodatek producent oferuje nam naklejki, które można umieścić na przyciskach (szczególnie przydatne są naklejki "CtrlC" i "CtrlV", bo są to stosunkowo często przypisywane skróty do wspomnianych przycisków). Całość jest zabezpieczona dodatkową pianką i tak naprawdę można się jedynie przyczepić do braku szczypiec, którymi można wyciągnąć switche oraz nakładki.

Omawiana wersja klawiatury prezentuje się naprawdę świetnie. Wszystkie elementy są tu bardzo dobrze spasowane, choć minimalne (dosłownie) luzy można zauważyć przy trzech przyciskach funkcyjnych. Obudowa została wykonana praktycznie w całości z tworzywa sztucznego, choć mamy do czynienia z aluminiową płytą. Urządzenie mimo swoich dość niewielkich wymiarów (376,6 x 169,6 x 46,8 mm) wyróżnia się naprawdę sporą wagą — wynosi ona aż 1050 g. Dzięki temu konstrukcja sprawia wrażenie całkiem trwałej i solidnej. Omawiany model występuje wyłącznie w wersji TKL, więc można odczuć brak bloku numerycznego, natomiast z czasem da się do tego przyzwyczaić, a sama klawiatura oferuje funkcjonalność, która niejako rekompensuje ten brak (istnieje natomiast możliwość dokupienia elementu, który pełni rolę bloku numerycznego i kalkulatora). Wykonanie modelu można więc zaliczyć na plus.

Klawiaturę możemy połączyć z innymi urządzeniami przez wbudowany moduł Bluetooth, łączność radiową (dedykowany odbiornik, który niejako "sam" wsuwa się do przeznaczonego miejsca w klawiaturze, gdyż w tym umieszczono magnes) lub złącze USB typu C. Przewód jest odpinany, choć tak naprawdę będziemy z niego bardzo rzadko korzystać. Dodatkowo otrzymujemy do dyspozycji cztery gniazda Jack 3,5 mm, które pozwalają podłączyć wspomniane na początku duże przyciski i inne akcesoria z oferty tego producenta. Pod względem łączności jest więc naprawdę dobrze i wszystko tu funkcjonuje tak, jak powinno. Urządzenie łączy się z odbiornikiem w mgnieniu oka, a po krótkiej nieaktywności z naszej strony przechodzi w stan uśpienia, więc nie traci niepotrzebnie energii z akumulatora.

Producent nie zdecydował się na dodanie opcjonalnych nóżek, aby regulować wysokość, więc stale musimy pracować na jednej, która została ustalona przez niego. Natomiast trzeba przyznać, że sama konstrukcja jest tu bardzo przemyślana i ma odpowiednią formę, więc w żadnym stopniu nie odczujemy ich braku. Prawdę mówiąc, korzystanie z klawiatury w ten jeden określony sposób jest bardzo wygodne. W czterech narożnikach znalazły się gumowe podkładki, które znacząco wpływają na stabilność urządzenia na biurku.

W przypadku przełączników mamy do czynienia ze wspomnianymi wcześniej Kailh Box White V2. Niestety jako jedyna odsłona z tej serii nie są one fabrycznie nasmarowane. Wyróżniają się jednak naprawdę satysfakcjonującym klikiem (wciśnięcie klawisza powoduje nacisk na maleńki prosty drucik, który "strzela" do góry na samym końcu tego procesu oraz przy puszczaniu nasadki, co pozwala uzyskać bardzo charakterystyczny dźwięk), który sprawia, że pisanie na klawiaturze to czysta przyjemność. Dla niektórych osób może być to jednak wada, ponieważ korzystanie z klawiatury generuje całkiem sporo hałasu — tego modelu z pewnością nie można zaliczyć do cichych. Przy wciskaniu każdego klawisza czuć wyraźny opór, co przekłada się na lepsze doświadczenia podczas pisania tekstu, choć w grach nie będzie to już tak pożądane. Odskok przycisków jest bardzo szybki, gdyż w przełącznikach, które mają wytrzymać nawet 80 milionów kliknięć, zastosowano 19-milimetrową stalową sprężynę. Możemy liczyć również na stosunkowo łatwą wymianę switchów (Hot Swap), więc bez problemu zmienimy je na takie, które nam najbardziej odpowiadają.

Nakładki są specjalnie wyprofilowane i bardzo stabilnie osadzają się na przełącznikach. Na uwagę zasługuje fakt, że nawet nasadka spacji nie chybocze się podczas wciskania na żadną ze stron. Wszystkie wykonano z wytrzymałego tworzywa PBT, więc o nadruk także nie powinniśmy się martwić, gdyż będzie on całkiem odporny na ścieranie. Wyciąganie ich ze środka bez narzędzia, które jest do tego dedykowane, jest oczywiście możliwe, choć znacząco utrudnione. Czcionka wykorzystana do nadruków jest czytelna i dobrze współgra ze stylem klawiatury.

Do dyspozycji oddano nam dwa pokrętła: jedno do zmiany trybu połączenia, natomiast drugie służy do regulacji poziomu głośności. Pierwsze bardzo mocno wskakuje na jedną ze swoich pozycji, choć nie korzysta się z niego zbyt często, gdyż tak jak wspomniano wcześniej, klawiatura sama przechodzi w tryb uśpienia. Pokrętło do głośności ma z kolei 19 stopni, na których się lekko zatrzymuje (tu warto zaznaczyć, że na dystrybucjach Linuksa opartych na Ubuntu, przeskoki pokrętła są interpretowane w błędny sposób, a dokładniej poziom głośności zmienia się o dużo większe wartości, niż powinien). Z kolei w sytuacji, w której najpierw zwiększymy, a później szybko zmniejszymy poziom głośności (lub odwrotnie), przeskok o jeden poziom może zostać zignorowany w systemie. Nie jest to duża wada, ale występuje. Do większych wad można zaliczyć z kolei zupełny brak podświetlenia, które byłoby bardzo miłym dodatkiem.

Na uwagę zasługują też trzy przyciski funkcyjne. Pierwszy z nich pozwala zarządzać połączonymi urządzeniami przez łączność bezprzewodową. Drugi umożliwia nam szybkie przypisywanie skrótów klawiszowych i to bez potrzeby uruchamiania dedykowanego oprogramowania. Wystarczy go wcisnąć, określić docelową sekwencję przycisków, a następnie wskazać ten, który ma ją wykonywać. Banalnie proste i świetne rozwiązanie. Ostatni przycisk funkcyjny daje możliwość przełączania się pomiędzy profilami. Możemy więc stworzyć konfigurację skrótów oraz makr poprzez oprogramowanie i zapisać ją, a w razie potrzeby przełączyć się na drugi profil, w którym manualnie stworzyliśmy swoje skróty.

Pozostają nam więc duże przyciski (Dual Super Buttons), które przychodzą do nas w zestawie. Korzystają one z innych przełączników (Gateron Green), choć ostateczny efekt dźwiękowy jest bardzo zbliżony do tego z klawiatury, na co znacząco wpływają same nakładki, które także wykonano z tworzywa sztucznego. Switche bez nasadek są całkiem ciche, choć stawiają dużo większy opór niż Kailh Box White V2. Po dołożeniu nasadek klik zostaje bardzo wzmocniony i zmienia swoją barwę. Podczas używania przycisku od razu można odczuć, że pod nakładką jest bardzo dużo wolnej przestrzeni. Tutaj także przełączniki możemy wymienić na inne, a fabrycznie zamontowane mają wytrzymać do 50 mln kliknięć. Do przycisków można przypisać określony skrót przy pomocy oprogramowania lub przez naciśnięcie drugiego klawisza funkcyjnego na klawiaturze. Konstrukcja przycisków jest naprawdę solidna, a cały spód został pokryty gumą.

Całkiem dobrze klawiatura wypada również pod względem samego czasu pracy. Niemal codzienne, wielogodzinne korzystanie z urządzenia z użyciem transmisji radiowej, pozwoliło osiągnąć wynik ponad trzech tygodni. Z kolei ładowanie akumulatora do pełna trwa wskazane przez producenta ok. 4 godziny. Kiedy akumulator jest bliski rozładowania, dioda w prawym górnym rogu zaczyna co chwilę zapalać się i gasnąć, aby nas o tym poinformować. Natomiast taki stan pozwala korzystać z klawiatury jeszcze przez kilka dni. Dioda informuje również o postępach w procesie ładowania. Bardzo przydatny akcent, który przy okazji idealnie wplata się w retro stylistykę całej konstrukcji.

Oprogramowanie przeznaczone dla klawiatury to 8BitDo Ultimate Software V2. Tutaj dochodzimy do kwestii, która jest dla mnie niedopuszczalna w urządzeniach z tego pułapu cenowego. Wersja programu, którą pobierzemy ze strony producenta, najzwyczajniej w świecie nie działa. Podłączając klawiaturę przewodem USB typu C do komputera, każdorazowo otrzymywałem na ekranie okienko z błędem, który uniemożliwiał skorzystanie z oprogramowania. Standardowo w takiej sytuacji postanowiłem przeszukać internet i natknąłem się na wiele przypadków osób, które również nie mogły sobie poradzić z tym problemem. Skontaktowałem się więc z producentem i opisałem całą sytuację. Od razu otrzymałem link do innej wersji programu, która bez żadnego problemu działała. Spytałem więc, dlaczego ta odsłona nie jest dostępna na oficjalnej stronie i tutaj kontakt się urwał. Można więc powiedzieć wiele dobrego o samej klawiaturze, aczkolwiek o postępowaniu producenta w kwestii oprogramowania już niekoniecznie.

Natomiast kiedy już uda nam się otrzymać działającą wersję programu, będziemy w stanie w nim zaktualizować oprogramowanie w odbiorniku (a przynajmniej w teorii, gdyż mi się to nie udało), a także w samej klawiaturze. Będziemy mogli także ustawić wartość, o jaką ma się zmieniać poziom głośności podczas korzystania z odpowiedniego pokrętła. Tutaj również bez problemu stworzymy makra i zmienimy profile w klawiaturze. Gdyby całość od samego początku funkcjonowała w ten sposób, nie miałbym zbyt wiele do zarzucenia, jednak udostępnienie programu dla swojego produktu, który jest problematyczny (i to mimo faktu, że wie się o tym przez długi czas), to już bardzo nieśmieszny żart.

Aktualizacja: producent udostępnia już wersję, która bezproblemowo działa z omawianym modelem klawiatury. Znikają w niej wady, które były wcześniej opisane, więc uda nam się również zaktualizować oprogramowanie dla klawiatury i odbiornika.

Jeśli zaś chodzi o samą rejestrację znaków przez klawiaturę, to mamy do czynienia z funkcją NKRO (N-key rollover). Oznacza to, że możemy wcisnąć jednocześnie dowolną liczbę przycisków i każdy z nich zostanie poprawnie odczytany. Tak też jest w rzeczywistości, co potwierdzają testy z użyciem programu Aqua'S KeyTest. W realnym użytkowaniu nie uświadczymy żadnych problemów i to zarówno podczas pracy w edytorze tekstu, jak i w samych grach. Nie zdarzyło się, aby jakikolwiek przycisk nie został zarejestrowany lub był błędnie odczytany. Wszystko jest tak, jak być powinno.

aaaaaxxxx22222222233333333444bbbbffffyyyyy77777700000000

Można więc przejść do podsumowania całej recenzji. Serię klawiatur 8BitDo Retro Mechanical Keyboard można ostatecznie zaliczyć do bardzo udanych. Oferuje nam ona warianty nawiązujące do wielu retro urządzeń, więc każdy może wybrać coś dla siebie - tym bardziej że żaden model nie różni się funkcjonalnością, tylko swoim wyglądem. Wiele osób kieruje się właśnie tym ostatnim aspektem przy zakupie, a w tym wypadku dostajemy dużo więcej niż tylko aspekty wizualne. Możemy bowiem liczyć na solidnie wykonaną konstrukcję, która daje nam dostęp do systemu Hot Swap, więc bez problemu można wymienić switche na takie, które nam najbardziej odpowiadają. Natomiast fabrycznie zamontowane oddają ducha dawnych czasów i bardzo dobrze współgrają z całością (w kontekście ich "brzmienia"). Nie spotkamy się co prawda z dodatkowymi nóżkami, dzięki którym można regulować wysokość, aczkolwiek konstrukcja została dobrze przemyślana, więc tak naprawdę pod tym względem nikt nie poczuje braku. Trzeba też wspomnieć o funkcjonalności całej serii: klawiatury umożliwiają błyskawiczne przypisywanie skrótów do konkretnych klawiszy, a także do dodatkowych przycisków i to całkowicie bez potrzeby używania opcjonalnego oprogramowania. Przy tym zapewniają dostęp do dwóch pokręteł, z których jedno pozwala zmienić tryb łączności, a drugim zmienimy poziom głośności. Brakuje co prawda bloku numerycznego, ale i tę kwestię można rozwiązać przez dokupienie specjalnego dodatku, który oprócz wspomnianej roli może służyć jako pełnoprawny kalkulator (8BitDo Retro 18 Mechanical Numpad).

Wspomniany 8BitDo Retro 18 Mechanical Numpad

Zestaw jest całkiem bogaty, albowiem oprócz samej klawiatury otrzymujemy dodatkowe duże przyciski, które możemy skonfigurować wedle uznania. Producent pokusił się również o dodanie naklejek, które mogą pomóc w identyfikacji przypisanych skrótów do tych przycisków (jeśli jest to np. "kopiuj + wklej"). Wykonanie, a tak naprawdę oplot przewodów, jakie dołączono do zestawu, jest naprawdę bardzo jakościowy. Klawiatura faktycznie kosztuje całkiem sporo, natomiast warto zaznaczyć, że nie tak ciężko znaleźć ją w cenie ok. 350 zł, więc jeśli chcemy nieco zaoszczędzić, to warto się wstrzymać i szukać promocyjnych ofert. Do większych wad mógłbym zaliczyć jedynie opisaną wcześniej sytuację związaną z oprogramowaniem, które pozwala dostosować urządzenie do własnych potrzeb, natomiast ta kwestia została w międzyczasie rozwiązana, więc... na tę chwilę niewiele mogę zarzucić temu modelowi. Mniejszą wadą jest brak podświetlenia, które z pewnością by się przydało i dodało jeszcze większego klimatu, a także fakt, że zestaw nie zawiera szczypiec, które pozwoliłyby na wyciągnięcie switchów i nasadek. Klawiatura zapewnia jednak niezawodne działanie i świetny czas pracy. Warto więc się nią bliżej zainteresować.

8BitDo Retro Mechanical Keyboard - N-Edition
Cena: 439 zł

Szybkie przypisywanie skrótów do klawiszy Wygląd nawiązujący do retro konsoli NES Proste, ale przydatne oprogramowanie Duże przyciski dają większe możliwości Świetny czas pracy na akumulatorze Bardzo dobra funkcjonalność Dioda sygnalizująca pracę Dobra jakość wykonania Bogaty zestaw... ...w którym zabrakło szczypiec do switchy i nasadek Dość wysoka regularna cena Brak podświetlenia