Recenzja Google Pixel Watch 3. Rozmowy telefoniczne, nawigacja GPS, badanie EKG i wodoszczelność oraz jedna duża wada

Google Pixel Watch 3 - monitorowanie aktywności fizycznej, nawigacja

Wiele osób kupujących nowoczesny smartwatch z wyższej półki cenowej, w tym przypadku od 1699 do 1949 zł, oczekuje nie tylko dobrej jakości wykonania, czytelnego wyświetlacza, prowadzenia rozmów telefonicznych, monitorowania snu, SpO2, tętna i odbierania powiadomień. W tej cenie znajdzie się sporo, a może nawet większość użytkowników, którzy będą chcieli wykorzystać ten smartwatch podczas treningu. Nawet jeśli ktoś chodzi na siłownię, biega, jeździ na rowerze lub chodzi na dalsze dystanse tylko raz w tygodniu, to przypuszczalnie będzie chciał nadzorować przynajmniej spalone kalorie, liczbę kroków, przebiegnięty czy przejechany dystans, a może również inne dodatkowe statystyki. Dlatego zakładam, iż monitorowanie aktywności fizycznej jest rzeczą ważną dla posiadacza Google Pixel Watch 3. Jak to zatem wygląda w praktyce?

Zacznę może od odpowiedzi na kilka podstawowych pytań. Czy Pixel Watch 3 potrafi automatycznie rozpoznać i aktywować trening? Tak, jest taka możliwość. Takie aktywności jak m.in. chodzenie, bieganie, jazda na rowerze, orbitrek, trening aerobowy, a nawet pływanie (choć tutaj Fitbit deklaruje, że tylko w wybranych urządzeniach, a ja akurat pływania nie sprawdzałem), mogą być samoczynnie wykryte po określonym czasie. Nie jest to w sumie żadną nowością, ponieważ taką funkcję miał już poprzedni model Google Pixel Watch 2. Zazwyczaj aktywności tego typu startują automatycznie po upływie kilku minut od rozpoczęcia aktywności, aby zminimalizować fałszywe rozpoznawanie choćby zwykłego wyjścia do osiedlowego sklepu. Dodam jednak, że zegarek nie uruchamia od razu wykrytej aktywności, lecz powiadamia co wykrył (np. jazda na rowerze), a potem trzeba włączyć trening jednym dotknięciem palca.

Automatyczne pauzowanie i wznawianie treningu

Druga kwestia jest moim zdaniem jeszcze ważniejsza. Czy smartwatch automatycznie pauzuje aktywność, gdy użytkownik się zatrzyma? Tutaj ponownie odpowiedź brzmi: tak, ale tę funkcję trzeba uruchomić ręcznie w opcjach treningu (przed rozpoczęciem), bo domyślnie jest nieaktywna. Ważne jest to, że pauzowanie i wznawianie np. chodzenia czy biegania następuje bardzo szybko. Wystarczy zatrzymać się na 5 sekund, a trening się pauzuje, a następnie zrobić 5 kroków i powtórnie się uruchamia. Czy to dobrze, czy źle? Z mojego punktu widzenia wygląda to następująco. Jeśli ktoś faktycznie wychodzi poza dom w jednym, konkretnym celu, np. żeby bez przerwy spacerować lub biegać, to zatrzymanie się na moment na sygnalizacji świetlnej przed przejściem dla pieszych i automatyczne zapauzowanie treningu faktycznie jest przydatne. Czas postoju nie jest wliczany do treningu i nie obniża np. średniego tempa itp. Jeśli jednak ktoś wychodzi na spacer, ale w międzyczasie jeszcze będzie się zatrzymywać w sklepach albo często zatrzymywać na przeróżnych przejściach dla pieszych, to automatyczne pauzowanie i wznawianie jest trochę uciążliwe. Z jednej strony ciągłe wibrowanie smartwatcha przy pauzie i wznawianiu po prostu denerwuje, a z drugiej strony częste wibracje zużywają więcej energii z malutkiego akumulatora smartwatcha. Na szczęście funkcję tę można łatwo wyłączyć poza typowymi treningami, więc nie jest to wielka wada. Dodam, że pauzować można również ręcznie, poprzez wciśnięcie przycisku obok koronki w smartwatchu.

Kilkadziesiąt typów aktywności fizycznej

Jakie typy treningów wspiera ten zegarek? Ja na samym smartwatchu naliczyłem ponad 40 różnych aktywności fizycznych. Wszystkich nie będę tutaj wymieniał, ale oczywiście są wśród nich: piesze wędrówki, spacer, bieganie, bieżnia, jazda na rowerze, kolarstwo górskie, orbitrek, crossfit, pilates, pływanie, spinning, intensywny trening interwałowy, oprócz tego golf, tenis, taniec, surfing, jazda na nartach, snowboardzie, rolkach, łyżwach, narciarstwo biegowe, kick boxing, trening obwodowy, a także podnoszenie ciężarów, pływanie kajakiem czy kanadyjką, trening siłowy, trójbój siłowy, wchodzenie po schodach, ćwiczenia na wioślarzu oraz ścianka wspinaczkowa. Jasne, że są smartwatche, które mają nawet 100 typów aktywności fizycznej, ale myślę, że Pixel Watch 3 wystarczy większości z nas.

Kroki, tętno, nawigacja

Oczywiście Pixel Watch 3 liczy kroki. Czy robi to dobrze? Miałem akurat pod ręką opaskę Samsung Galaxy Fit 3, wprowadziłem do obu identyczne dane (wzrost, masę ciała itp.), a następnie założyłem na tę samą rękę (musiałem ciekawie wyglądać na ulicach) i poszedłem na spacer. Na początku oba urządzenia pokazywały równo 0 kroków, a po zakończeniu spaceru Pixel Watch 3 wyświetlał 13204 kroki, a Galaxy Fit 3 13209 kroków. Sam byłem zdumiony, że różnica była aż tak mała. Nawet +/- 500 kroków różnicy na takim dystansie uznałbym za niezły wynik, ale zaledwie kilka kroków zaskoczyło mnie solidnie. To oczywiście niewiele znaczy, bo musiałbym porównać Pixel Watch 3 do kilku innych smartwatchów, żeby mieć lepsze rozeznanie. Dlatego wstępnie uznaję liczenie kroków za wystarczająco dokładne do amatorskiego treningu. W zależności od ustawionej tarczy zegarka smartwatch może wyświetlać ciągły pomiar tętna. To jest ważna informacja, szczególnie dla osób, które chcą na bieżąco monitorować swój puls. Pomiar wykonywany jest praktycznie cały czas, co rzecz jasna ma wpływ na zużycie energii (o tym na następnej stronie), ale faktycznie co około 2-3 sekundy na wyświetlaczu pojawia się zaktualizowana liczba uderzeń serca na minutę. 

W opcjach treningu można też ustawić, aby zegarek informował o czasie, jaki zajęło przebycie jednego kilometra. Wyświetla się informacja np. “podział 3: 9:30”, co oznacza, że przejście kilometra zajęło 9 minut i 30 sekund. Dodatkowo zegarek informuje o tym głosowo, za pomocą syntezatora mowy, przez wbudowany głośnik lub połączone słuchawki Bluetooth. Z mojej strony dodam, że brzmi to trochę dziwnie, bo głos zaczyna od sekund, a potem przechodzi do minut, ale można się przyzwyczaić. Może zostanie to zmienione w przyszłej aktualizacji. Po zakończeniu aktywności wyświetla się podsumowanie z liczbą kroków, liczbą pokonanych pięter, dystansem, spalonymi kaloriami itp. Zegarek wyświetla też strefy tętna, a w aplikacji Fitbit można odnaleźć również tempo dla każdego kilometra i mapę z trasą chodu, biegu czy jazdy.

Moim zdaniem bardzo przydatną funkcją jest nawigacja GPS za pomocą Map Google bezpośrednio na smartwatchu. Można to docenić nie tylko w czasie zwykłych dojazdów lub poruszania się po mieście, ale też podczas treningu. Z poziomu widżetu (karty) można np. od razu włączyć nawigację do domu lub pracy, ale można też wypowiedzieć adres głosowo lub wyświetlić mapę na zegarku i wybrać konkretny punkt. Nawet na tak małym wyświetlaczu mapy pokazują podstawowe informacje np. o tym czy dana atrakcja turystyczna jest w danym momencie otwarta, a także umożliwiają włączenie prowadzenia dla samochodu, autobusu/tramwaju, roweru lub pieszo. Po włączeniu prowadzenia na zegarku wyświetlają się wskazówki wizualne w postaci strzałki (gdzie skręcić), odległości do zakrętu i czasu pozostałego do osiągnięcia celu, a z głośnika zegarka mogą być odtwarzane instrukcje głosowe. Jeśli ktoś ma sparowane słuchawki, to oczywiście te dźwięki będą emitowane na nich. Jak już wspomniałem wcześniej, ja często włączałem jednocześnie trening, odtwarzacz muzyczny oraz nawigację, a zegarek wciąż był responsywny i działał szybko. 

• « pierwsza
• ‹ poprzednia
• 1
• 2
• 3
• 4
• 5
• 6
• 7
• następna ›
• ostatnia »