Naprawy smartfonów marki Samsung mogą być utrudniane przez producenta. Koreańczycy kroczą ścieżką Apple
Naprawy smartfonów realizowane w innych niż autoryzowane punktach są znacznie tańsze, niż w serwisach „namaszczonych” przez producenta danego urządzenia. Niemniej, naprawy przy użyciu niskiej jakości zamienników lub niewłaściwych narzędzi często kończą się uszkodzeniem telefonu, lub pogorszeniem jego walorów użytkowych. Z tego też powodu Apple stosuje dość agresywną politykę, która skutecznie utrudnia likwidację usterek sprzętowych oraz software'owych przez techników zatrudnionych w nieautoryzowanych punktach. Niestety wygląda na to, że podobną politykę może stosować Samsung. Tak wynika z materiału Hugh Jeffreysa, który podzielił się z obserwatorami ciekawymi wnioskami dotyczącymi naprawy modelu Galaxy A51. Te mogą wzbudzić wiele kontrowersji.
Wygląda na to, że Samsung utrudnia nieautoryzowaną naprawę modelu Galaxy A51. Blokada działania jednej z kluczowych funkcji smartfona jest bowiem ściśle powiązania z wymianą komponentów. Poznajcie szczegóły.
Test smartfona Samsung Galaxy M51 - bateria 7000 mAh. Jest moc!
Kiedy YouTuber Hugh Jeffreys wszedł w posiadanie wiedzy o potencjalnych blokadach nieautoryzowanych napraw smartfonów Samsunga, postanowił przekonać się o tym, na ile doniesienia okażą się bliskie rzeczywistości. W celu zbadania sprawy rzeczony jegomość zakupił dwa smartfony Samsung Galaxy A51 i przystąpił do wymiany komponentów pomiędzy nimi. Jak się okazało, po zakończeniu procesu ujawniły się pierwsze problemy. Konkretnie rzecz biorąc – po wymianie ekranu czytnik odcisków palców przestał działać, co może oznaczać, że jest on „sparowany” z konkretnym urządzeniem.
Test smartfona Samsung Galaxy S20 FE - taniej, a wcale nie gorzej
Sprawa robi się jeszcze ciekawsza, gdy dowiemy się, że w chwili, w której smartfony Samsung Galaxy A51 trafiły na rynek, takie sytuacje nie miały miejsca. Wszystkiemu winna okazała się najprawdopodobniej jedna z poprawek bezpieczeństwa (wrześniowa paczka). Być może to właśnie we wspomnianym uaktualnieniu producent umieścił stosowną blokadę. Sprawa jest na ten moment rozwojowa i nie ma pewności, jak wielu urządzeń oraz modeli smartfonów producenta dotyczy. Być może główny zainteresowany wyda z czasem oświadczenie, w którym wyjaśni powody potencjalnego działania.