Google oskarżone o kopiowanie słów piosenek z Genius.com
W wyszukiwarce internetowej Google już od paru lat wpisując tytuł piosenki i ew. jej wykonawcę, w specjalnym panelu informacyjnym wyników pojawiają się jej słowa. Dla internautów to ciekawa i przydatna funkcja, ale okazuje się, że wiążą się z nią nieuczciwe praktyki. Firma Genius Media, do której należy serwis Genius.com, w którym znaleźć można właśnie bazę słów piosenek twierdzi, że Google od lat kopiuje ich treści. Serwis Genius istnieje od 10 lat . Początkowo oferował bazę słów piosenek z gatunku rap, ale z biegiem czasu rozszerzano bazę o inne gatunki muzyczne. Serwis jest też platformą, na której internauci mogą interpretować słowa piosenek i omawiać ich znaczenie. a także wprowadzać poprawki.
Google początkowo bagatelizowało sprawę, gdy Genius.com się zgłaszał. Po upublicznieniu sprawy nastawienie firmy zmieniło się.
Jak donosi The Wall Street Journal, Genius Media oskarża firmę Google o kopiowanie słów piosenek i wyświetlanie ich w panelu informacyjnym wyszukiwarki Google. Ekipa serwisu po raz pierwszy podejrzeń nabrała już w 2016 roku, gdy w wynikach Google'a pojawiały się słowa piosenki "Panda" rappera Desiigner. Słowa tej piosenki są bardzo trudne do pełnego, bezbłędnego zrozumienia, ale taki właśnie ich zapis opublikowano w serwisie Genius.com, który uzyskał od samego twórcy piosenki. Dokładnie te słowa, co do pojedynczego znaku, pojawiały się w wyszukiwarce Google. Ekipa Genius Media swoje zastrzeżenia do praktyk Google zgłaszała w 2017 roku i potem w kwietniu roku bieżącego. Firmie przedstawiano, jak twierdzi Ben Gross z Genius media, niepodważalne dowody na to, że w Google wyświetlane są słowa piosenek pobierane z serwisu Genius.com.
Google Chrome - najlepsze rozszerzenia, które warto zainstalować
Jak uzyskano te niepodważalne dowody? Ekipa Genius.com zaszyfrowywała w słowach piosenek tekst "Red Handed" (na nasze "Złapany na gorącym uczynku"). Do tego wykorzystano dwa typy apostrofów (prosty i zakrzywiony) tak, aby ten tekst ukryć w słowach piosenek pod postacią kodu Morse'a. Google twierdziło, że słowa piosenek w panelach informacyjnych wyszukiwarki Google są licencjonowane od partnerów firmy i nie są tworzone przez Google. Po publikacji The Wall Street Journal, firma w drugim oświadczeniu dotyczącym tej sprawy przyznała, że prowadzi dochodzenie i zamierza zakończyć współpracę z partnerami, którzy nie trzymają się dobrych praktyk. Wystarczyło sprawę uczynić publiczną, aby zmieniła się narracja firmy Google.