MSI GT740 - Core i7 i GeForce GTS 250M - Nowość goni nowość

Notebook MSI GT725 był bardzo udaną konstrukcją i rynkowym sukcesem. Dzięki dobrej konstrukcji i wydajności mobilnego Radeona HD 4850 model ten okazał się (a w zasadzie ciągle jest) jednym z najlepszych dostępnych modeli dla mobilnych miłośników gier o odpowiednio zasobnych portfelach. Dziś natomiast testujemy specjalnie dla Was nowy model o oznaczeniu GT740, w którego wnętrzu znalazła się nowa karta graficzna - GeForce GTS 250M, a całość bazuje na najnowszej platformie mobilnej Intela o nazwie kodowej Calpella. Czas przekonać się jak ten wór pełen nowości będzie się sprawdzał w praktyce. Dzięki uprzejmości polskiego oddziału MSI prezentujemy Wam pierwszą w Polsce recenzję MSI GT740.

Autor: Robert "bagienny" Multan

Z zewnątrz GT740 wygląda niemal identycznie jak jego starszy brat - GT725. Ten sam wystrój, te same materiały i identyczny rozkład złączy. W kwestii materiałów zdecydowanie dominuje czarne, szczotkowane aluminium, z którego niemal w całości została wykonana klapa matrycy. Na jej środku umieszczono metalowe logo producenta. Na tylnej ściance umieszczono jeden z wylotów systemu chłodzenia, oba wyjścia Wideo (D-SUB i HDMI) oraz gniazdo zasilania. Ponadto znalazła się tam bateria. W naszym przypadku, powiększona, 9-ogniwowa o pojemności 7200mAh, która wystaje za obrys obudowy (podobnie jak w GT725).

Ekran trzyma się w swoich zawiasach bardzo pewnie, a w pozycji zamkniętej utrzymują go dwa magnesy umieszczone u dołu platformy roboczej. W konstrukcji nic nie blokuje maksymalnego kąta otwarcia panelu, pozwalając na odchylenie go o niemal pełne 180°.

Projekt bryły notebooka jest raczej nieskomplikowany, choć estetyczny. Żadnych wydumanych kształtów, czy wzorów - dominuje prostota. Wszystkie czarne elementy pulpitu zostały wykonane z chłodnego w dotyku, czarnego, szczotkowanego aluminium. Czerwone akcenty zostały pokryte lekko (podkreślam - lekko. Nie jest to żaden lakier fortepianowy.) błyszczącym lakierem. Obudowa wydaje się jeszcze wytrzymalsza niż w przypadku GT725 - platforma robocza jest bardzo sztywna i solidna. W czasie użytkowania nie usłyszymy żadnych niepokojących zgrzytów, czy chrzęstów. Jak na konstrukcję z ekranem o przekątnej 17" MSI GT740 jest wyjątkowo smukły i umiarkowanie lekki. Rozmiarami niewiele przewyższa typowy notebook z 15,4-16" ekranem. 3,2kg bez baterii to również bardzo przyzwoity wynik.

Klawiatura umieszczona została nieco na prawo od osi symetrii. Po jej lewej stronie znalazła się wąska belka z chropowatego plastiku, na której umieszczono włącznik. Można się przyczepić do jego jasności - przy słabym oświetleniu pomieszczenia potrafi irytująco razić.

Klawiatura ma nieco inny układ niż ta, zastosowana w modelu GT725, za to identyczna jak w mniejszym GT627. Wciąż jednak uznać jej układ za w pełni optymalny. Wszystkie strzałki oraz klawisze WSAD zostały dodatkowo oznaczone kolorem czerwonym, tak aby gracze nie mieli problemów z ich znalezieniem po kilku głębszych. Trudno nam dociec w czym taki zabieg miałby pomagać trzeźwym miłośnikom gier. GT740 otrzymał znowu niepotrzebnie skróconą spację (przez dodatkowy klawisz ukośnika). W nowym układzie znalazło się nieco więcej miejsca na umieszczenie strzałek (dzięki skróceniu klawisza numerycznego 0 i przeniesieniu dodatkowego ukośnika), przez co ich klawisze są nieco szersze i wygodniejsze.

Nad klawiaturą umieszczono wygodny, dotykowy panel, funkcjami niemal identyczny jak ten z modeli MSI serii G, ale o przeprojektowanym wyglądzie. Umieszczono na nim tradycyjnie pola służące do sterowania multimediami, zmianę planu zasilania, włączniki kamery, modułów komunikacji bezprzewodowej oraz jedno, któremu możemy przypisać dowolną funkcję. W testowanym przez nas modelu w miejscu pola podpisanego Turbo znalazło się uaktywnianie trybu CinemaPro, dzięki któremu można korzystać z wbudowanego subwoofera. Po obu stronach panelu znajdują się dwa z czterech wbudowanych głośników.

Płytka dotykowa produkcji firmy Synaptics umieszczona została pod klawiaturą, dokładnie na środku bloku alfanumerycznego. Jej przyciski zostały wycięte z tego samego arkusza aluminium umieszczonego na pulpicie. Są estetyczne, mają miękki, przyjemny i cichy klik. Powierzchnia płytki jest przyjemna w dotyku, a na jej prawej krawędzi umieszczono strefę przewijania, której rozmiar możemy regulować za pomocą sterownika.

Z przodu komputera umieszczono kolejne dwa głośniki, oraz odbiornik CIR (Consumer Infra-Red).

Na prawej ściance GT740 znalazło się gniazdo ExpressCard/54, czytnik kat pamięci 4w1 (xD/SD/MMC/MS), port USB2.0, eSATA (zintegrowany z USB), IEEE1394 (w wybranych modelach), cztery porty Audio (1x słuchawki, 1x mikrofon, 2x liniowe), drugi wylot powietrza układu chłodzenia oraz złącze anteny DVB (niektóre modele posiadają wbudowany Tuner).

Z lewej strony umieszczono złącze blokady Kensington, gniazda sieciowe RJ-11 (modem) i RJ-45 (Ethernet), dwa porty USB2.0 oraz napęd optyczny.

Na spodzie komputera znalazły się dwie klapki. Pod jedną znajduje się dysk twardy, a pod drugą procesor, karta graficzna i pamięć. Tutaj również umieszczono głośniczek niskotonowy.

• 1
• 2
• 3
• 4
• 5
• 6
• następna ›
• ostatnia »