Ludzie wiercą gniazdo jack w iPhone 7 - To nie jest żart...
Bez wątpienia jedną z najgłośniej komentowanych cech mającego niedawno premierę duetu Apple iPhone 7 & iPhone 7 Plus, jest brak popularnego gniazda mini-jack. Opinie na temat tego czy rezygnacja z "archaicznego" standardu była dobrym pomysłem są mocno podzielone. Jedni uważają przewodowe słuchawki za przeżytek i są gotowi na bezprzewodową rewolucją, natomiast inni wręcz przeciwnie - stawiają na wygodę i niezawodność dotychczasowego rozwiązania. Niektórych przedstawicieli tej drugiej grupy desperacja dopadła tak mocno, że są gotowi sami zrobić sobie gniazdo mini-jack, skoro standardowo telefon go nie ma. Oczywiście wszystko za inspiracją życzliwych dusz w internecie i pewnej viralowej historii, na którą od jakiegoś czasu można trafić...
Nie bawcie się wiertarką w pobliżu Apple iPhone'a 7. To nie działa, naprawdę!
Rezygnacja z gniazda mini-jack w nowych smartfonach Apple była obiektem drwin praktycznie od samej konferencji 7 września. Memów oraz internetowych żarcików na ten temat powstała cała masa, a chyba najczęściej przewijającymi się motywami była podatność nowych słuchawek AirPods na zgubienie oraz konieczność używania przejściówki by podłączyć stary zestaw głośnomówiący. Część internautów poszła jednak o krok dalej i rozpuściła w internecie plotkę, jakoby jack w iPhone 7 był wbudowany, a jedynie producent zablokował do niego dostęp. Sposób na jego odzyskanie miał być prosty - wywiercenie małej dziurki w dolnej części obudowy telefonu. Co się może nie udać? Przecież i tak nikt w internecie nie jest na tyle naiwny by wziąć to na poważnie... prawda?
iPhone 7 - miejsce gniazda jack zajął... kawałek plastiku!
Jak się okazuje, ludzie potrafią być wystarczająco naiwni by uwierzyć we wszystko. Niestety, w historyjkę o ukrytym jacku także. Efekt? Od czasu pojawienia się żartu w internecie pojawia się coraz więcej pełnych żalu komentarzy użytkowników, którzy postanowili z tego jednego prostego tricku skorzystać. Nie muszę chyba dodawać, że z opłakanym skutkiem. Jaki z tego morał? Nie bawcie się wiertarką w pobliżu iPhone'a 7. Możecie stracić trochę więcej niż tylko wodoodporność i gwarancję.
Gwarancja Apple iPhone 7 nie obejmuje uszkodzeń od wilgoci!
Trochę przykry jest jedynie fakt, że internauci nie nauczyli się nic od czasu poprzednich żartów tego typu. Dla przypomnienia, w momencie premiery iOS7 grupa trolli z forum 4chan postanowiła spreparować "oficjalne" materiały mówiące o nowej funkcji dostępnej w tej wersji systemu - wodoodporności. Funkcja ta za sprawą serii Sony Xperia Z była wtedy na topie. Niestety, każdego, kto uwierzył w software'owe uszczelnianie sprzętu czekała przykra niespodzianka i wizyta w serwisie. Rok później wraz z premierą iOS 8 to samo środowisko postanowiło przebić swój wyczyn sprzed roku, tylko tym razem ich "działem" była funkcja Apple Wave - możliwość szybkiego naładowania akumulatora iPhone'a w mikrofalówce. Jako podsumowanie powinno wystarczyć, że nie tylko Samsung miał problem z wybuchającymi flagowcami...