Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

Twitch po blisko 10 latach od przejęcia przez Amazon nadal nie przynosi zysku. Jaki los czeka platformę streamingową?

Łukasz Stefaniak | 02-08-2024 13:00 |

Twitch po blisko 10 latach od przejęcia przez Amazon nadal nie przynosi zysku. Jaki los czeka platformę streamingową?Twitch jest prawdopodobnie największą i najpopularniejszą platformą poświęconą transmisji gier wideo na żywo oraz niektórym innym aktywnościom. Podmiot od 2014 roku należy w całości do firmy Amazon i od tamtej pory trwają starania, by uczynić serwis rentownym. Niestety jak dotąd amerykańskiej spółce nie udało się zmienić Twitcha w dochodową platformę. To każe postawić pytanie, jaki los czeka potentata streamingowego w niedalekiej przyszłości.

Twitch od wielu lat ma problemy z rentownością. Choć przychody plasują się na niezłym poziomie, to nie wystarcza to do osiągnięcia zysku. Może to skutkować dalszymi zwolnieniami w platformie streamingowej.

Twitch po blisko 10 latach od przejęcia przez Amazon nadal nie przynosi zysku. Jaki los czeka platformę streamingową? [1]

Twitch, OBS i NVIDIA współpracują w celu ulepszenia jakości streamów. Wykorzystany zostanie między innymi enkoder NVENC

Kiedy Amazon przejmował Twitcha w sierpniu 2014 roku wiele osób wiązało z tym duże nadzieje. Choć nie brakowało głosów krytycznych, to niektórzy streamerzy liczyli, że docelowo zwiększy to wpływy, które uzyskują z transmisji. Na streamingu rzeczywiście można zarobić, ale trzeba posiadać odpowiednią bazę regularnych widzów, o co wcale nie jest łatwo. W tym zakresie niewiele się zmieniło. Sama transakcja była z kolei kosztowna. Amazon zapłacił za Twitcha około 970 mln dolarów. Kwota jest niebagatelna, zwłaszcza w świetle problemów z przekształceniem platformy w rentowne przedsięwzięcie. Pod tym względem przypomina to trochę sytuację portalu YouTube po przejęciu przez Google. Tutaj także były poważne problemy uzyskaniem zysków przez wiele lat od zakupu.

Twitch po blisko 10 latach od przejęcia przez Amazon nadal nie przynosi zysku. Jaki los czeka platformę streamingową? [2]

Czy reklamy na Twitchu staną się mniej denerwujące? Serwis wprowadza kilka zmian i nowych funkcji

Na początku 2024 roku Twitch ogłosił zwolnienie około 35% pracowników. Wynikało to między innymi z chęci poprawy wyników finansowych portalu. Decyzja ta w ostatecznym rozrachunku najprawdopodobniej niewiele zmieni. Przyszłość platformy zaczęła rysować się w dosyć ponurych barwach. Jak wynika z prognoz, do których dotarł The Wall Street Journal, przy utrzymaniu obecnych wydatków przychody z Twitcha mogą skurczyć się w 2025 roku o 250 mln dolarów. Obecne przychody wyglądają na papierze nieźle. W 2023 roku wyniosły one 0,67 mld dolarów z reklam i 1,3 mld dolarów z pozostałych źródeł (w tym subskrypcji użytkowników). To daje łączne przychody na poziomie około 2 mld dolarów, czyli dwa razy więcej niż Amazon zapłacił za Twitcha w 2014 roku. Problem w tym, że równie dobrze nie jest w przypadku uzyskiwanego zysku. Amazon nie dzieli się dokładnymi informacjami na ten temat, ale wiemy, że Twitch pozostaje niemal od samego początku na minusie, czyli wydatki związane z funkcjonowaniem platformy przekraczają rocznie wspomniane 2 mld dolarów.

Twitch po blisko 10 latach od przejęcia przez Amazon nadal nie przynosi zysku. Jaki los czeka platformę streamingową? [3]

Jaka przyszłość czeka już wkrótce branżę gier? Raport Newzoo wskazuje pewne istotne trendy, które nie każdemu się spodobają

Należy zadać sobie pytanie, dlaczego Amazon nie jest w stanie uczynić platformy rentownej, pomimo teoretycznie niezłych przychodów. Jedną z przyczyn jest na pewno spadek wpływów z subskrypcji wykupowanych na poszczególnych kanałach. Sytuacji nie pomaga przyzwolenie na korzystanie przez streamerów z zewnętrznych serwisów pozwalających wysyłać darowizny. Widzowie bardzo często korzystają z takiego rozwiązania, ponieważ w ten sposób do osób transmitujących rozgrywkę trafia zwykle niemal pełna kwota. W przypadku subskrypcji jest to od 50% do 70%. Pozostała część trafia bezpośrednio do Twitcha w ramach prowizji. Trudno jednak wyobrazić sobie to, by serwis nagle zabronił korzystania z alternatywnych metod wysyłania darowizn, ponieważ oznaczałoby to masowy odpływ streamerów i widzów. Częścią problemu jest też na pewno wizerunek Twitcha, który od lat jest postrzegany jako serwis tworzony przede wszystkim z pasji i skierowany do fanów, który niekoniecznie musi przynosić zysk.

Twitch po blisko 10 latach od przejęcia przez Amazon nadal nie przynosi zysku. Jaki los czeka platformę streamingową? [4]

Twitch potwierdza włamanie do serwisu, ale twierdzi, że hasła są bezpieczne. Zmieniono niemniej klucze strumieni

W branży pojawiają się głosy, że serwis streamingowy może w przyszłości stać się platformą zombie, w której pozostanie niewielu pracowników. Głównym pytaniem w tej sytuacji jest to, ile cierpliwości będzie miał Amazon i jego inwestorzy. Jeżeli przez 10 lat nie udało się uczynić Twitcha rentownym, to czy są jakiekolwiek szanse, by stało się to w dającej się przewidzieć przyszłości? Można przypuszczać, że nie. Na szczęście jednak strata Twitcha rozpływa się w ponad 30 mld zyskach, które Amazon odnotował w 2023 roku. Z dużą dozą prawdopodobieństwa platformę streamingową czekają jednak kolejne zwolnienia, a być może przejęcie przez inny podmiot w dalszej perspektywie czasowej. Taki scenariusz wydawałby się prawdopodobny zwłaszcza w sytuacji, gdyby sam Amazon zaczął notować gorsze wyniki. Z pewnością Twitchowi nie grozi jednak na razie zamknięcie. Taki rozwój wypadków byłby bardzo niefortunny, biorąc pod uwagę to, że serwis jest ciągle dosyć popularny.

Źródło: TechSpot, The Wall Street Journal
Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Liczba komentarzy: 44

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.