Seagate odświeży niemal całą gamę nośników HDD i SSD
O dyskach talerzowych przez wiele lat trudno było napisać coś nowego, bowiem główni producenci przyzwyczaili nas do stagnacji na tym rynku. Najbardziej ekscytujemy się przejęciami znanych firm przez inne - w ostatnich latach nie brakowało takich działań, gdyż swój dział HDD sprzedał między innymi Samsung oraz Hitachi. Jeszcze głośniejsza była powódź w Tajlandii, która spowodowała wzrost cen dysków twardych o kilkadziesiąt procent. Teraz na nagłówkach w portalach internetowych chce znaleźć się korporacja Seagate Technology planująca zmiany w swojej ofercie. Producent zajmujący sporą część rynku ciągle walczy ze swoim obecnym wizerunkiem - wiele osób postrzega nośniki od Seagate jako najbardziej wadliwe, ale nie zawsze jest to prawda.
Co innego, że statystyki publikowane między innymi przez Backblaze nie pozostawiają tak naprawdę żadnych wątpliwości i trudno bronić się przed konkretnymi liczbami. Steve Luczo, CEO firmy Seagate Technology podczas ogłoszenia kwartalnych wyników finansowych zapewnił nas, że w tym roku możemy oczekiwać odświeżenia prawie całej gamy produktów z segmentu HDD oraz SSD.
"Planujemy odświeżyć niemal całą linię produktów HDD i SSD w tym roku kalendarzowym."
Seagate chce wykorzystać nowe technologie do osiągnięcia lepszej pojemności pojedynczych talerzy oraz zaoferować klientom nowe modele we wszystkich segmentach. Nie zabraknie także wydajniejszych produktów osiągających lepsze prędkości transferu. Możliwe jest także wprowadzenie nowych kategorii przeznaczonych dla specyficznych odbiorców - zmiana nazewnictwa będzie prawdopodobnie naturalnym skutkiem odświeżenia. Najbardziej tajemnicze okazują się nowości na rynku SSD. W ubiegłym roku Seagate przejęło technologię kontrolerów SandForce od firmy Avago i może nareszcie wprowadzić własne nośniki dla rynku konsumenckiego.
Źródło: KitGuru