Pobór mocy Xbox One i PlayStation 4 dużo wyższy od poprzedników
Konsole Sony i Microsoft nowej generacji pod względem wydajności, mówiąc bardzo delikatnie, raczej nie zachwyciły. PlayStation 4 oraz Xbox One mają poważne problemy z zapewnieniem przyzwoitej płynności w rozdzielczości 1920x1080 przy 60 klatkach na sekundę, chociaż dopiero niedawno weszły do sprzedaży i jeszcze nie doczekały się prawdziwie wymagających tytułów. Starczy tutaj nadmienić przypadki Watch Dogs czy Battlefield 4, natomiast w przyszłości podobnych sytuacji zapewne będzie więcej. Jednak tym razem poruszymy inną tematykę, chociaż wciąż pozostajemy w kręgu hardware. Amerykańska organizacja non-profit Natural Resource Defense Council, zajmująca się szeroko pojętą ochroną środowiska naturalnego, przeprowadziła niezwykle interesujące badanie. Rzecz dotyczyła poboru mocy nowych konsol w porównaniu do poprzedniej generacji, zaś wnioski dają do myślenia - PlayStation 4 oraz Xbox ONE okazują się wysoce prądożernymi urządzeniami. Nawet dwa razy bardziej od poprzedników.
Obiektami zainteresowania Natural Resource Defense Council zostali główni gracze rynku konsolowego - PlayStation 4, Xbox One i Wii U - podczas gdy testy obejmowały sprawdzenie ogólnego poboru mocy w różnych trybach działania. Liderami wykresów zostały maszynki Sony i Microsoft. Różnice są gigantyczne, bowiem PlayStation 3 pochłaniało rocznie 64 kWh/y, natomiast następca potrzebuje już 181 kWh/y. Jeszcze gorzej sprawy wyglądają na Xbox One, zwłaszcza pracującym w trybie TV. Fakt, że porównania dokonano względem ostatnich wersji Xbox 360 i PlayStation 3, więc gdyby wykorzystać pierwsze edycje konsol siódmej generacji wyniki byłby mniej uderzające, ale chodziło przecież o zestawienie sprzętu dostępnego na sklepowych półkach.
Wszystkie wyniki na pierwszym wykresie należy odczytywać w skali roku. Drugi przedstawia procent zużycia energii w trybach uśpienia w odniesieniu do normalnej pracy.
Nieciekawie wypadają też tryby stand-by, bowiem PlayStation 4 i Xbox One pomimo przechodzenia w stan uśpienia, gdzie aktywne powinno być tylko minimum potrzebnych funkcji, trochę z gniazdka wyciągają. Wynika to z podtrzymywania np.: nasłuchu w przypadku konsoli Microsoftu. Tak czy owak, chyba lepiej całkowicie wyłączyć urządzenie w chwili odpoczynku od zabawy, zamiast niepotrzebnie marnować energię. Jedynie Wii U może pochwalić się poprawą poboru mocy względem Wii. Pamiętać tylko należy, iż PlayStation 4 oraz Xbox One są jednak wydajniejsze od poprzedników, co niestety pociąga za sobą konsekwencje wyższego poboru mocy. Z drugiej strony, skoro next-geny nie oferują wysokiej wydajności lub wręcz blokują rozwój grafiki trójwymiarowej, to przynajmniej mogłyby być bardziej energooszczędne...
Pełny raport NRDC znajdziecie TUTAJ
Źródło: NRDC