Lizard Squad zaatakował Xbox Live oraz PlayStation Network
Na początku grudnia cyberprzestępcy z grupy Lizard Squad poinformowali na Twitterze o swoich świątecznych planach - nie były to jednak zapowiedzi wspólnej wieczerzy lub rozdawania przyjemnych prezentów, bowiem ich celem miały stać się popularne usługi Microsoftu oraz Sony. Jak dobrze wiemy, okres świąteczny najlepiej spędzić z rodziną, jednak wielu graczy decyduje się wtedy na odpalenie swoich konsol i wspólną rozgrywkę z innymi. Właśnie dlatego Lizard Squad zaplanował swoje działanie na końcówkę tego roku. Wspomniana grupa już 7 grudnia zaatakowała usługę PlayStation Network, co zostało potwierdzone przez japońskiego dostawcę - użytkownicy mieli przez kilka godzin problem z logowaniem, a sam atak został potraktowany jako "trening" przed świąteczną krucjatą. No właśnie...
Grupa Lizard Squad dotrzymała słowa - wcześniejsze zapowiedzi o masowych atakach na PlayStation Network i Xbox Live od wczoraj mają swoje odzwierciedlenie w rzeczywistości.
Cyberprzestępcy dotrzymali słowa i uruchomili wczoraj akcję, która miała na celu przeciążenie serwerów Microsoftu i Sony. Poskutkowało to wielogodzinnymi problemami usług PlayStation Network oraz Xbox Live, do jakich po prostu nie można było się zalogować. Obydwie firmy produkujące konsole do gier wydały stosowne komunikaty o podobnej treści - wszyscy byli świadomi problemów z usługami, więc trudno było schować głowę w piasek. Jednocześnie zostaliśmy zapewnieni o ciągłych pracach mających na celu przywrócenie wszystkiego do życia.
W chwili obecnej użytkownicy konsoli Xbox One nie powinni już doświadczać żadnych większych problemów związanych z funkcjonowaniem różnych modułów internetowych dla swojego urządzenia. W nieco gorszej sytuacji są gracze posiadający PlayStation 4, gdzie PlayStation Network nie umożliwia jeszcze swobodnego korzystania z usług internetowych dla urządzenia od Sony. Nie musimy już chyba pisać, jak na ataki grupy Lizard Squad reagują internauci chcący usiąść przed telewizorem w święta...
Aktualizacja (18:50)
Usługa PlayStation Network nadal nie jest dostępna u znacznej części użytkowników PlayStation 4. Producent od dziesięciu godzin nie wydał nowego oświadczenia w tej sprawie - inżynierowie w dalszym ciągu pracują nad przywróceniem funkcjonalności wszystkich modułów sieciowych. Rozgoryczenie graczy, którzy otrzymali swoje konsole do gier na święta cały czas rośnie... Wcale się im nie dziwimy. Oto wpis opublikowany kilkanaście minut temu na oficjalnym profilu:
Firma Microsoft poradziła sobie już niemal ze wszystkimi problemami - użytkownicy mogą korzystać ze wszystkich głównych modułów, natomiast aplikacje takie jak IGN, Maxim oraz MLG.TV dla Xbox One są jeszcze przywracane do życia. Najwidoczniej infrastruktura Xbox Live jest lepiej przygotowana na tego typu ataki, a PlayStation Network swoim zwyczajem nie poradził sobie ze zmasowanym działaniem grupy Lizard Squad.
Źródło: The Verge / Microsoft / Sony