Hellraid - Duchowy następca Hexen, Heretic i Witchaven
Techland ma kolejny pomysł na pierwszoosobowego slashera, który w założeniu łączyć będzie najlepsze cechy Dead Island i The Elder Scrolls, czyli przypominać powinien perełki z lat dziewięćdziesiątych: Hexen, Heretic i Witchaven. Lubiliście z mieczem siekać potwory, ocierać twarz z juchy i bezczelnie plądrować katakumby? W takim razie zaznaczcie w swoim kalendarzu premierę Hellraid, bo dawne wspomnienia mają szansę powrócić! Gra pozwoli na wybranie jednej z czterech klas postaci (Wojownika, Maga, Paladyna, Łotrzyka) i oprócz rozbudowanej kampanii single player, będzie także oferować czteroosobowy cooperative. Pojawi się możliwość rozwijania bohatera - mnóstwo umiejętności specjalnych oraz magicznych, kilka drzewek zdolności, awansowanie na wyższe poziomy doświadczenia itp. Od strony fabularnej nie należy oczekiwać epickiego rozmachu, a raczej standardowej opowiastki o grupie dzielnych wojaków wybranych przez opatrzność, bo kiedy nierozgarnięty mag popełnia błąd i sprowadza do spokojnego królestwa zastępy demonów, to pozostaje tylko...
Zebrać drużynę i kosić, ciąć, siekać, przypalać oraz miażdżyć durne maszkarony, jakie rozczłonkujemy na wiele spektakularnych sposobów. Elementy destrukcji będą w Hellraid bardzo istotne, zaś rozwiązania zapoczątkowane w Dead Island twórcy zamierzają poważnie dopieścić. Za oprawę wizualną odpowiada usprawniony silnik Chrome Engine 5, który wygeneruje bardzo różnorodne scenerie m.in.: katakumby, zamki, bagna i upiorny las. Podobno eksploracja świata będzie dość swobodna, ale Hellraid w żadnym wypadku nie aspiruje do miana sandboxa. Techland celuje przede wszystkim w uchwycenie klimatu Hexen, Heretic i Witchaven, więc trzymamy kciuki, aby wszystko poszło zgodnie z planem. Czuję głód gotyckiego mroku... od czasu premiery Dark Messiah of Might & Magic minęło tak wiele czasu... Premiera podobno jeszcze tym roku na komputerach, Xbox 360 i PlayStation 3.
Źródło: IGN