Gra League of Legends wciąga... śmiertelnie i na wieczność
Zdarzało się Wam kiedyś spędzić kilkadziesiąt godzin w kafejce internetowej? Pewien gracz z Tajwanu odczuł na własnej skórze efekty takiego zapomnienia... Gra League of Legends przyciąga przed monitory tysiące ludzi z całego globu, zaś Tajwańczycy otrzymali w ostatnich dniach spory bonus w postaci dodatkowych punktów doświadczenia. Niecodzienną okazję chciał wykorzystać wspomniany gracz, który spędził przed komputerem 23 godziny... W tym samym czasie w pobliżu przebywało nawet do 30 osób, ale żadna z nich nie zauważyła zgonu Tajwańczyka! Wszystko to przez niecodzienną pozycję, w której denat zastygł i... siedział kilka godzin nieruchomo w fotelu z wyciągniętymi rękami. Przyczyna śmierci nie jest jeszcze znana, lecz podejrzewa się chorobę lub niewydolność organizmu. Nie pozostaje nam nic innego, jak tylko przestrzec wszystkich przed skutkami "zasiedzenia się" przy komputerze...
Być może tajwański gracz złapał jedynie "laga" związanego z problemami w sieci - powrót do gry może być jednak bardzo trudny, głównie z powodu permanentnego bana na życie...
Źródło: Tokobakso