Call of Duty Modern Warfare: Remastered - Odświeżony klasyk?

W życiu pewne są tylko trzy rzeczy - śmierć, podatki i coroczne wydania nowych odsłon Call of Duty. Oczywiście, takie praktyki irytują wielu graczy, którzy wykorzystają każdą okazję do złośliwego komentarza na temat aktualnej kondycji marki, powtarzając niczym mantrę, że prawdziwe Call of Duty skończyło się na pierwszym Modern Warfare. Mimo ogromnej ilości nieprzychylnych głosów, kolejne odsłony wojennego tasiemca schodzą niczym ciepłe bułeczki w milionach egzemplarzy. Nawet pomimo serwowania tego samego, co zawsze. Zatem przecieki dotyczące następnego odcinka przygód dzielnych amerykańskich żołnierzy nie powinny zaskakiwać. Emocje wywołało natomiast zdjęcie, na którym widać, że razem z Infinite Warfare (tak będzie nazywać się Call of Duty od Infinity Ward) zadebiutuje odrestaurowana legendarna odsłona serii - Modern Warfare.

Według przecieków do Infinite Warfare dodawany będzie odnowiony Modern Warfare. Dla niektórych może okazać się ciekawszy, niż nowa odsłona.

W zamierzchłych czasach (1999 rok), kiedy światem pierwszoosobowych strzelanin rządziły futurystyczne produkcje, powstał mocno oderwany od rynkowej rzeczywistości Medal of Honor: Allied Assault. Pomimo obaw wydawcy sukces był ogromny - wojenna tematyka chwyciła. Później w wyniku zawirowań ludzie ze studia 2015 Inc. odpowiadający za tytuł (Vince Zampella i Jason West), założyli dobrze wszystkim znane studio Infinity Ward. W 2003 roku pod banderą Activision światło dzienne ujrzał ich debiutancki projekt, który został bardzo ciepło przyjęty, wszak mówimy o Call of Duty. Po premierze panowie sprzedali pakiet kontrolny akcji swojego przedsiębiorstwa wydawcy. Dwa lata później pojawiło się całkiem udane Call of Duty 2 - od tego momentu seria przeszła na coroczny cykl wydawniczy (licząc wszystkie platformy). W 2007 roku zadebiutował Modern Warfare, rewolucjonizując gatunek za sprawą świetnej kampanii fabularnej, miodnego multiplayera oraz zamiany II wojny światowej na bardziej współczesny konflikt. Żadne późniejsze dokonania studia nie były równie dobre.

Parę tygodni temu do sieci wyciekło kilka ciekawych informacji na temat potencjalnego tegorocznego hitu sprzedażowego od korporacji Roberta Kotticka (Activision) - Call of Duty Infinite Warfare. Według nich, mielibyśmy otrzymać strzelaninę osadzoną w bardzo odległej przyszłości, gdzie technologie i uzbrojenie z Call of Duty: Black Ops III wyglądałoby jak zabawki z antykwariatu. W tym miejscu można byłoby tylko prychnąć z niezadowolenia i wyrzucić z pamięci tę wiadomość. Warto przyjrzeć się jednak najnowszym materiałom, dumnie prezentującym ofertę kupna Call of Duty: Legacy Edition, gdzie uwzględnione jest... odnowione Modern Warfare. Wygląda to ciekawie, istnieje zresztą możliwość, że nie będzie to jedynie pierwsza część lecz kompletna zremasterowana trylogia. Potwierdza to karta produktu na brytyjskim Amazonie, która została co prawda szybko usunięta, ale wywołała lawinę spekulacji. Tak czy owak, jako niemal pewnik możemy przyjąć, że pojawi się przynajmniej remaster Modern Warfare, co można wnioskować chociażby na podstawie poniższego tweeta.

Jeśli plotki okażą się prawdą, Infinite Warfare oraz Modern Warfare: Remastered zadebiutuje 4 listopada bieżącego roku. Brzmi to bardzo prawdopodobnie, w szczególności gdy spojrzymy na kalendarz wydawniczy Activision i terminy premier poprzednich odsłon serii. Na pewno wkrótce dowiemy się znacznie więcej, bowiem w maju zawsze oficjalnie ujawniano kolejne części, natomiast na targach E3 prezentowano konkretny fragment rozgrywki z kampanii fabularnej. Tak więc czekamy na Modern Warfare: Remastered z nadzieją, bo chyba większość z tutaj obecnych, chętnie zobaczyłaby ten pamiętny tytuł jeszcze raz, tylko w lepszej jakości. I zupełnie uczciwie bez złośliwości można założyć, że właśnie dla zremasterowanego Modern Warfare byłaby kupowana edycja specjalna najnowszego Call of Duty Infinite Warfare. Wydawca były zresztą wniebowzięty...