Test płyty głównej MSI Z87 XPower - 32 fazy sprzętowej ekstazy

W niedalekiej przeszłości mieliśmy okazję testować płyty główne MSI Z87 MPower i MPower Max, które okazały się naprawdę solidnymi konstrukcjami, zdolnymi usatysfakcjonować nawet największych entuzjastów podkręcania. Mocna sekcja zasilania, potężne radiatory, wsparcie dla systemów multi-GPU, elegancki design, dodatkowe porty SATA, moduł WiFi i Bluetooth - czego chcieć więcej? Oprócz tego modele z serii MPower dedykowane Haswellom posiadają szereg technologii oraz komponentów przygotowanych z myślą o graczach, spisując się znakomicie w praktycznie każdych warunkach. Potencjał takiego sprzętu przekraczał potrzeby większości użytkowników, dlatego trudno sobie wyobrazić płyty główne o jeszcze bardziej zaawansowanej budowie, lepiej wyposażone i przemyślane. Podstawowe pytanie brzmi - komu i czemu miałyby służyć, skoro MPower niczego nie brakuje? Jednak w ofercie MSI znajdziemy także rodzinę XPower, która stanowi zbiór absolutnie bezkompromisowych rozwiązań skierowanych do overclockerów z przepastną kieszenią, gotowych wydać na upatrzone urządzenie ponad 1000 PLN. Dzisiaj przyjrzymy się właśnie takiemu cudeńku - MSI Z87 XPower.

Autorzy: Sebastian Oktaba i Adrian Zajączkowski

Funkcja płyty głównej w procesie podkręcania systematycznie słabnie, odkąd większość kontrolerów została przeniesiona do procesora, zaś kolejnym krokiem w tym wydawałoby się nieodwracalnym procesie jest Haswell, który otrzymał dodatkowo w pełni zintegrowany regulator napięcia FIVR (Full Integrated Voltage Regulator - kliknij, aby zobaczyć konspekt). Czym różni się od wcześniej stosowanego VRM? Napięcie 12V dostarczane dla sekcji zasilania, w przypadku platformy LGA 1150 jest obniżane przez wbudowany układ regulujący napięcie do wartości około 1.8V, przesyłając sygnał prosto do procesora, gdzie zostaje ono rozdzielone pomiędzy poszczególne moduły wchodzące w skład całego układu. Dotychczas rozbudowane układy VRM umieszczano w sekcji zasilania płyty głównej, aczkolwiek Intel postanowił przy okazji wprowadzenia nowego socketu zmienić postać rzeczy, żeby zredukować koszty produkcji i ułatwić pracę konstruktorom... urządzeń mobilnych. Jest to rozwiązanie wprowadzone przede wszystkim z uwagi na rosnący rynek notebooków oraz ultrabooków, jeszcze bardziej marginalizujący znaczenie płyty głównej w overclockingu na desktopach. Intel od dawna zapowiadał, że Haswelle przyniosą najwięcej korzyści w sektorze mobilnym, więc posiadacze komputerów stacjonarnych nie powinni być zaskoczeni.

W segmencie płyt głównych kosztujących ponad 1000 PLN żadne kompromisy nie znajdują uzasadnienia, dlatego producenci muszą się bardzo postarać, aby zdeklasować równie wypasionych konkurentów. Tutaj można już wymagać wszystkiego co najlepsze - wyposażenia z najwyższej półki, kapitalnego wyglądu i znakomitych właściwości podkręcania. Klienci gotowi wydać niemałą sumkę na podstawę zestawu komputerowego, to stosunkowo wąska lecz wartościowa grupa, jakiej trzeba serwować doskonale przyprawione potrawy, inaczej szybko zmieni restaurację. Oczywiście, stabilną pozycję na rynku wypracowują urządzenia tanie, których sprzedaje się zawsze najwięcej, natomiast dopiero do walki o prestiż zostaje oddelegowany sprzęt za grubsze pieniądze. MSI podstępuje w identyczny sposób, rozdzielając ofertę na segmenty definiowane przez kolorystykę - cywilny (niebieski np.: Z87-G43), dedykowany graczom (czerwony np.: Z87-G45 Gaming) oraz overclockerom (żółty np.: Z87 MPower). Testowany model należy do ostatniej kategorii, będąc zarazem absolutnie najdroższym w portfolio tajwańskiego koncernu.

Orientacyjne ceny płyt głównych

Dane z Cenowarka.pl na dzień 06.12.2013

Złotych (mniej = lepiej)

200

400

600

800

1000

1200

1400

1600

1800

MSI Z87 MPower Max

850

ASRock Z87 OC Formula

1000

ASUS Maximus VI Formula

1050

Gigabyte GA-Z87X-OC Force

1200

ASRock Z87 Extreme9/ac

1300

MSI Z87 XPower

1350

ASUS Maximus VI Extreme

1450

Gigabyte GA-G1.Sniper 5

1650

MSI Z87 XPower kosztuje niebagatelne 1400 PLN, co wystarczyłoby na zakup Core i5-4670K i niezłej płyty głównej również bazującej na chipsecie Intel Z87 np.: ASRock Z87 Extreme4. Możliwości podkręcania takiego zestawu byłyby bardzo zbliżone, jeśli nie identyczne, dlatego trzeba się poważnie zastanowić do czego w takim przypadku dopłacamy. Jeśli jako punkt wyjścia wybierzemy MSI Z87 MPower, to bardzo ciężko będzie producentowi zaprezentować coś zdecydowanie lepszego, uzasadniającego ponad 500 PLN dopłaty do Z87 XPower. Ostatecznie mocną sekcję zasilania, moduł WiFi/Bluetooth, układ sieciowy Killer i kodek dźwiękowy ALC 1150 dysponujący wbudowanym wzmacniaczem słuchawkowym, otrzymujemy w modelu kosztującym niespełna 800 PLN. Testowana płyta główna to trochę sztuka dla sztuki, mająca pokazać światu i konsumentom, że firma znana przede wszystkim z urządzeń należących do średniej półki cenowej, potrafi nawiązać równorzędną walkę z konkurencją na każdej płaszczyźnie. Skutkiem tego MSI Z87 XPower staje w szranki z ASUS Maximus VI Extreme, Gigabyte G1.Sniper 5 oraz ASRock Z87 OC Formula, czyli absolutną elitą płyt głównych pod gniazdo LGA 1150.

• 1
• 2
• 3
• 4
• 5
• 6
• 7
• 8
• 9
• …
• następna ›
• ostatnia »