Test Gigabyte G1.Sniper 3 - Killer wśród LGA 1155?
- SPIS TREŚCI -
Niegdyś płyty główne świetnie wypadające w podkręcaniu nie wyróżniały się niczym szczególnym, zaś zidentyfikowanie takiego modelu wyłącznie po obrazkach na opakowaniu było praktycznie niemożliwe. Klient, a ściślej overclocker, musiał doskonale wiedzieć, co powinien wybrać żeby wycisnąć z procesora siódme poty. Dzisiaj jest zgoła odmiennie, bowiem czołowi producenci już dawno zwietrzyli w tym złoty interes, przygotowując dedykowane temu zadaniu konstrukcje. Najsłynniejsza jest chyba seria Republic of Gamers (ROG) od ASUS na czele z Maximus Formula, Maximus Extreme i Crosshair, niemniej również inni gracze wprowadzili do oferty high-endowe propozycje dla nadzianych entuzjastów. Gigabyte wystartowało z rodziną G.1 za czasów LGA 1366, natomiast Sniper był wtedy jednym z trzech modeli obok Assassina i Guerrilli. Ostatecznie pod LGA 1155 firma wprowadziła tylko urządzenia pod wspólną nazwa G1.Sniper z różnymi numerkami. Dzisiaj przedstawiamy Wam test najnowszego flagowego okrętu Gigabyte - G1.Sniper 3 z układem logiki Intel Z77.
Autor: Eversor - Maciej Sadowski
Overclocking to teraz w dużej mierze marketing, przyciągający użytkowników wizją łatwego i szybkiego zwiększenia wydajności swojego komputera. Jednak o ile kiedyś każde kilkadziesiąt dodatkowych MHz na rdzeniu przynosiło wymierne korzyści, tak w obecnej sytuacji bywa to wyłącznie sztuką dla sztuki... Zabawa elitarnej grupki wtajemniczonych nagle stała się dochodowym biznesem, trzonem kampanii reklamowych oraz batem na konkurencję. Dzisiaj overclockingu w szerokim tego słowa znaczeniu zasadniczo się nie uprawia (pomijając odłam ekstremalny), tylko kupuje gotowe rozwiązania. Rozkwit sceny poniekąd zawdzięczamy EPOX, DFI i ABIT, których niestety nie znajdziemy już na sklepowych półkach - wszystkie wymienione firmy upadły albo wycofały się z rynku płyt głównych. Ich miejsce natychmiast zajęła czwórka aktualnych dominatorów: ASUS, ASRock, MSI i oczywiście Gigabyte, którego najbardziej dopieszczony produkt mieliśmy okazję solidnie przetestować.
Gigabyte G1.Sniper 3 jest bezpośrednim rywalem dla ASUS Maximus V Formula, recenzowanego kilka tygodni wcześniej, czyli propozycją dla graczy, entuzjastów i osób lubiących znacznie podkręcić podzespoły. Jednak w przeciwieństwie do ASUS, który charakteryzuje się czarno-czerwoną kolorystyką, Gigabyte poszło w kierunku miszmaszu czerni z zielenią. Połączenie jest dość wdzięczne i pozwala stylistycznie dostosować maszynę do swojego widzimisię, nawet jeśli posiadamy referencyjną kartę graficzną NVIDII. Zresztą, pamiętacie pierwsze modele z serii G.1? Bądźmy zupełnie szczerzy - do najpiękniejszych raczej nie należały, aczkolwiek firma najwidoczniej dostrzegła problem i ostatnie płyty główne z logiem Sniper wyglądają ciekawiej. Oczywiście estetyka jest kwestią indywidualną, więc tutaj każdy potencjalny nabywca musi samemu odpowiedzieć na pytanie, czy taka kombinacja go satysfakcjonuje.
Wracając do samej płyty głównej Gigabyte G1.Sniper 3, mamy do czynienia z konstrukcją na najnowszym układzie logiki Intel Z77, natomiast całość wykonana została w formacie ATX. W związku z tymi faktami, model ów wspiera PCI Express 3.0 jeśli posiadamy 22 nm procesor Ivy Bridge, oferuje 4-way SLI oraz CrossFireX, jak również wprowadza szereg autorskich technologii Gigabyte: 3D BIOS (Dual UEFI), Ultra Durable 4, Digital Power czy On/Off Charge. Skoro płyta główna skierowana została do konkretnego grona odbiorców, producent nie mógł zapomnieć o wysokiej klasy procesorze dźwięku (czterordzeniowy Creative CA0132), dorzucając na dokładkę kartę sieciową Qualcomm Atheros Killer E2200, mającą rzekomo korzystnie wpływać na komfort grania. Oprócz tego, na laminacie znajdziemy 12 faz zasilania CPU, pięć złącz dla wentylatorów i gniazdo m-SATA. Teoretycznie jest nieźle - zbadajmy to jednak od strony praktycznej.
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- następna ›
- ostatnia »