Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国
 

Recenzja użytkownika: MSI Z77A-GD65 Gaming

Rafał Romański | 26-04-2013 19:56 |

Puka kurier do mych drzwi... niesie płytę MSI... Dobra, dobra koniec głupot... Nie powiem, oczekiwałem tej paczki z niemałym zainteresowaniem. Cóż nowego dało się wymyślić korzystając z wysłużonej konstrukcji, jaką jest układ Intel Z77? W chwili obecnej wybór modeli z tym chipsetem jest naprawdę przeogromny, a każdy z producentów płyt głównych ma w swojej ofercie po kilka odmian „zet 77”, począwszy od średniaków, kończąc na flagowych konstrukcjach za grube pieniądze... Czy MSI-Z77A-GD65 Gaming jest takim średniakiem? Czy może jest to wyrób z wyższej półki? No cóż, dopóki się tego nie sprawdzi, to się nie dowiemy... Więc do roboty! Nie będę się jednak zbytnio rozpisywał, bo z tego co wiem, chłopaki z PurePC rzucili już płytę na warsztat w celu dokładnych testów. Natomiast jeśli chcecie przeczytać subiektywne odczucia użytkownika, to poniższa mini-recenzja będzie ku temu najlepszą okazją.

Autor: Jonathan - Adam Miller
Zdjęcia: Apo5 - Mateusz Orłowski

Po rozpakowaniu kartonu oczom mym ukazało się ładne czarno-czerwone pudełko. Pierwsza myśl - nie wiem czemu, ale design skojarzył mi się z grą Dragon Age 2. Mniejsza z tym, kogo interesuje pudełko? Pierwszy rzut oka na płytę i trochę mieszane uczucia...

Niby kolorystyka fajna. Niby czerń i czerwień. Niby. Czerń znowu jest ciemnym brązem. Dlaczego???!!! Przecież MSI miało już taki piękny odcień PCB - kto pamięta K8N Neo4 Platinum, ten wie o co mi chodzi. Wprawdzie ta MOBO miała wiele innych lipnych kolorów, ale za tamten odcień czerni wielu moderów byłoby wdzięcznych producentowi.

Wstawki czerwone, wpadają lekko w odcień różu, zamiast w nasyconą czerwień. OK, to tylko moje odczucia... ale zapewne wiele osób je podzieli. Ogólnie naprawdę nie jest źle. Wszystkie porty PCI-e, porty SATA oraz słoty pamięci są w kolorze czarnym. Dla mnie duży plus. Przydałoby się tylko pokolorować na ciemno wszystkie wejścia i wyjścia na tylnym panelu (może jeszcze socket i piny? ;] - przyp.: Caleb). Wtedy naprawdę byłaby to ładna płyta.

To są jednak tylko szczegóły, ale podobno diabeł tkwi właśnie w nich. Jeżeli już o tym mowa, to zerknijmy jakimi to szczegółami różni się wersja GAMING od zwykłej MSI Z77A-GD65. Zrezygnowano z kolorystyki czarno-niebieskiej. Zmieniono kształt i kolor systemu chłodzenia. Proste radiatory z napisami „MILITARY CLASS III” i „OC GENIE II” zamieniono na bardziej fikuśne, zaś mostek południowy przykrywa radiator przedstawiający sylwetkę smoka.

Wszystkie niebieskie porty i sloty zamieniono na czarne. Sam rozkład elementów na PCB pozostał z grubsza bez zmian, podobnie jak użyte do budowy płyty elementy. Dalej mamy do czynienia z kondensatorami Solid CAP, Hi-c CAP oraz cewkami SFC.

W prawym górnym rogu płyty znajdziemy trzy magiczne przyciski: Power Switch, Reset i OC GENIE. Mogą one pomóc przy zabawach na tak zwanego „pająka”. Wszystkie potrzebne przyciski do OC i uruchomienia komputera mamy pod ręką. Dodatkowo na tylnym panelu znajduje się równie potrzebny BIOS RESET.

Jak już jesteśmy przy elementach ułatwiających zabawy w OC, warto wspomnieć o pewnym dodatku znanym nam z poprzedniej wersji. Mowa oczywiście o porcie V-Check Points ulokowanym tuż przy 24-pinowym slocie zasilania płyty.

Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Tagi:
Zgłoś błąd
rafal_romanski.png
Komentarze zostały wyłączone.
x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.