Test OCZ Vector 256 GB - Szybszy brat OCZ Vertex 4
- SPIS TREŚCI -
Ostatnie kilka miesięcy firma OCZ może chyba zaliczyć do udanych, przynajmniej pod względem przyjęcia ich produktów, które były na ustach niemalże wszystkich entuzjastów komputerowych. Seria Vertex 4 cieszy się niesłabnącą popularnością, nośniki zdołały odbudować dobre imię marki i nawet w naszych testach wypadły znakomicie. Producent idzie jednak za ciosem wprowadzając do oferty kolejną rodzinę dysków SSD, przeznaczoną nie tyle dla wymagających użytkowników, co profesjonalistów z mieszkiem pełnym złotych monet. OCZ Vector w hierarchii urządzeń tejże firmy znajduje się absolutnie na samym szczycie piramidy wśród „cywilnych” nośników półprzewodnikowych, zastępując na stanowisku dotychczasowego lidera - OCZ Vertex 4. Czy kontroler Indilinx Barefoot 3 poradzi sobie z Samsung SSD 840 Pro (MDX) oraz Plextor M5 Pro (Marvell 9187) niedawno testowanymi na naszych łamach? Tego dowiecie się przeglądając niniejszą publikację, której bohaterem jest właśnie OCZ Vector 256 GB.
Autor: Sebastian Oktaba
Pierwsze wzmianki o zaawansowanych pracach nad układem Indilinx Barefoot 3 pojawiały się kilka miesięcy temu, jednak wówczas producent dokładnie nie sprecyzował, która seria zostanie weń uzbrojona. Ostatecznie zamiast odświeżania znanej linii produktów, otrzymaliśmy zupełnie nową rodzinę o chwytliwej nazwie marketingowej. Wbrew domniemaniom poniektórych redakcji, jest raczej mało prawdopodobne, żeby w najbliższej przyszłości OCZ całkowicie zastąpiło serię Vertex 4 testowanym dziś Vectorem. Powód okazuje się prozaiczny - cena. Nośniki na chwilę obecną są blisko 200 złotych droższe od kuzynów bazujących na Indilinx Everest 2. Producent ponownie bardzo poważnie podszedł do kwestii niezawodności, kilkanaście miesięcy testując swoje autorskie rozwiązanie, zanim zdecydował się wypuścić urządzenia na rynek. Niezawodne oprogramowanie sterujące oraz wysoka wytrzymałość konstrukcji była priorytetem dla inżynierów. Gorzka lekcja z czasów Vertex 3 i SandForce 2281 odniosła chyba zamierzony skutek.
Indilinx Barefoot 3 jest kontrolerem ośmiokanałowym, którego serce stanowi niezidentyfikowany układ ARM Cortex wspomagany przez koprocesor OCZ o nazwie kodowej Aragon. Jednostka oferuje wsparcie dla pamięci podręcznej typu DDR2/DDR3, aczkolwiek w przypadku OCZ Vector mamy do czynienia z modułami DDR3L-1600. Konstruktorzy zrezygnowali w tym konkretnym przypadku ze sprzętowego szyfrowania danych, niemniej w przyszłości taka opcja powinna się pojawić wraz z aktualizacją firmware. Największy nacisk położono natomiast na szybkość działania, gdzie Indilinx Barefoot 3 przegania nawet Marvell 9187 oraz Samsung MDX, zbliżając do wartości typowych dla SandForce 2281. Zastosowane 25 nm pamięci MLC NAND zostały wyprorokowane przez konsorcjum Intel / Micron, chociaż widnieje na nich logotyp OCZ.
Parametry modelu OCZ Vector 256 GB robią naprawdę dobre wrażenie, wszak 550 MB/s w odczycie i 530 MB/s w zapisie, to wartości niemalże wyczerpujące potencjał interfejsu Serial ATA 6.0 Gb/s. Współczynnik IOPS prezentuje się na poziomie kolejno 100.000 i 95.000, zatem bezsprzecznie w Indilinx Barefoot 3 drzemie spory potencjał. Co ważne - takie wyniki są osiągane bez stosowania żadnych technik kompresji. Pobór mocy OCZ Vector w trakcie obciążenia wynosi 2.25W, podczas gdy w spoczynku nie przekracza 1W. Nośniki objęto pięcioletnim okresem gwarancyjnym, ale zostawiono sobie pewną bramkę, która brzmi: 36.5 TB zapisanych danych. Po przekroczeniu tej wartości gwarancja przestaje obowiązywać, niemniej jeśli codziennie będziemy zapisywać nawet 20 GB na dysku, to upłynie dokładnie po 60 miesiącach. Tak czy owak jest to rysa na diamencie, bowiem większość producentów nie stosuje takich obostrzeń.
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- następna ›
- ostatnia »