Oszuści na OLX znaleźli nowy sposób na wyłudzanie danych
Z pewnością każdemu z was zdarza się coś sprzedać w Internecie. Drobniejsze bądź większe rzeczy np. elektronika. Ludzie masowo sprzedają w sieci smartfony, laptopy, konsole do gier, smartwatche czy inne tego typu wynalazki. Najczęściej przedmioty takie są wystawiane na popularnych stronach tj. Allegro czy OLX. Sprzedaż wartościowych rzeczy, lub zakup takowych jest również doskonałą okazją do prób oszustw. Ostatnio właśnie na wspomnianym portalu OLX pojawiła się nowa forma oszukiwania naiwnych ludzi. Do tego celu postanowiono wykorzystać spreparowaną stronę wyglądającą na Dotpay, czyli system płatności internetowych. W wyniku oszustwa ofiara może nieświadomie udostępnić oszustowi dane do logowania bankowego. Konsekwencje mogą więc okazać się bardzo przykre.
Najnowszy przekręt na OLX jest związany z podsuwaniem fałszywej strony Dotpay do rzekomego przelania określonej kwoty pieniędzy. W rzeczywistości oddajemy oszustowi dane do logowania bankowego.
Przekręt nigeryjski, czyli jak nie dać się oszukać w sieci
Portal Niebiezpiecznik ujawnił kolejną formę oszustwa, która panoszy się w ostatnich dniach na portalu OLX, służącym do sprzedaży różnorakich przedmiotów. Tym razem oszuści wynaleźli nową formę, w którą można bardzo łatwo dać się złapać. Na pierwszy rzut oka wszystko wydaje się być w porządku. Potencjalna ofiara znajduje ciekawą aukcję i decyduje się na zakup. Po zakupie oszust wysyła wiadomość z prośbą o dokonanie płatności za kuriera. Konkretniej mówiąc - prośba dotyczy przelania określonej kwoty na konto "sprzedającego", a ten w dalszym postępowaniu zamawia kuriera. W tym celu dla ofiary podsuwana jest spreparowana witryna wyglądająca tak jak rzeczywista strona w płatnościami w systemie Dotpay. Link do specjalnie przygotowanej strony użytkownik otrzymuje albo w formie maila lub sms (zrzut ekranu poniżej).
Nieświadoma niczego osoba klikając w link może sama oddać oszustowi wszystkie dane do logowania bankowego. Wystarczy bowiem tylko wypełnić formularz płatności znajdujący się na stronie. Gdy ofiara to zrobi, "sprzedający" otrzymuje w rzeczywistości dane do logowania. Może więc bez problemu dostać się do finansów takiego użytkownika. Nie muszę chyba podkreślać, jakie skutki mogą dotknąć ofiarę internetowego przestępstwa. W jaki sposób można się przed tym uchronić? Rozwiązanie jest bardzo proste, wystarczy bowiem decydować się na takie zakupy, w których dostępna jest opcja płatności przy odbiorze. To w zasadzie jedyny sposób, aby mieć pewność, że otrzymamy to co zakupiliśmy w internecie. Oczywiście strony pokroju OLX czy Allegro są atakowane w różny sposób - kilka miesięcy temu w felietonie opisywałem tzw. przekręt nigeryjski. Niestety ta forma oszukiwania jest cały czas widoczna - należy więc bardzo uważać, aby nie dać się oszukać.