LibreOffice 5.1: wygodniejszy interfejs i obsługa chmur
Pakiet biurowy Microsoft Office już od dawna nie jest jedynym słusznym wyborem i nie wszyscy użytkownicy muszą zdecydować się na jego zakup lub subskrypcję usługi Office 365. Obecnie przebierać możemy wśród kilku darmowych alternatyw, z których najciekawszą jest projekt LibreOffice, który zdobywa coraz większą popularność, a z którego korzystają już nawet urzędy niektórych miast i państw w całej Europie. Na serwerach fundacji The Document Foundation znajdziemy już najnowsze wydanie pakietu oznaczone numerkiem 5.1. Wprowadza ono nie tylko wiele poprawek znalezionych błędów, ale także ulepszony interfejs i możliwość łączenia się z popularnymi chmurami internetowymi. Nie jest to może integracja tak wygodna, jak w przypadku Microsoft Office i OneDrive, ale za to bardziej elastyczna.
Nowa odsłona LibreOffice integruje się z chmurami internetowymi.
Choć według numeracji nie powinniśmy spodziewać się ogromnych zmian, wersja 5.1 to istotne nowości. Zespół tworzący pakiet zdaje sobie sprawę z tego, że interfejs nie był doskonały, postanowiono go więc przeorganizować. W LibreOffice nie znajdziemy co prawda wstążki, jak w pakiecie Microsoftu, ale wygodzie trudno cokolwiek zarzucić: menu, przyciski i listy dają teraz dostęp do wszystkich najważniejszych funkcji, a panel boczny to dodatkowe narzędzie, które przyśpiesza pracę. Paski narzędziowe możemy zresztą personalizować i przestawiać ułożenie elementów względem własnych potrzeb. Poprawiono także obsługę formatu ODF 1.2 i wsparcie dla dokumentów OOXML, przez co edycja i wyświetlanie dokumentów tworzonych w pakiecie Microsoftu powinny być teraz nieco łatwiejsze.
Istotną zmianą jest wprowadzenie obsługi chmur internetowych. W menu Plik znajdziemy opcje odpowiedzialne za odczyt i zapis danych ze zdalnego serwera. Musimy wtedy podać odpowiednie dane, ale warto zauważyć, że LibreOffice oferuje znacznie więcej, niż pakiet Office: połączyć możemy się nie tylko z OneDrive, ale również Google Drive, Alfresco Cloud, serwerami Lotus i Sharepoint, a także pobierać pliki przez WebDAV, SSH i FTP. Dzięki temu pakiet zyskał na wygodzie, nie musimy już korzystać z osobnych aplikacji, jeżeli wykorzystujemy chmury tylko do przechowywania dokumentów. Zaawansowani użytkownicy docenią też nowe funkcje i formuły dostępne w arkuszu kalkulacyjnym Calc.
Pobierz LibreOffice 5.1
Najnowsza wersja LibreOffice to spory krok do przodu – według wielu jeszcze nieco trzeba zrobić, ale zarówno w przypadku zastosowań domowych, jak i urzędowych, pakiet Office da się nim zastąpić. Pamiętajmy natomiast o tym, że LibreOffice jest projektem otwartym i udostępnianym bezpłatnie. Za korzystanie z niego nie zapłacimy ani złotówki, niezależnie od tego, czy wykorzystujemy go w zastosowaniach komercyjnych, czy też nie. Rzecz jasna to nie koniec jego rozwoju, wolontariusze wciąż pracują nad poprawkami i kolejnymi udoskonaleniami.