Nowy Deus Ex będzie w stanie zrobić to, czego nie potrafił Cyberpunk 2077 - takie plany snuje Eidos Montreal
Powrót serii Deus Ex to w branży gier jedna z wielu tajemnic Poliszynela (oficjalnej zapowiedzi nie było, ale wszyscy o niej wiedzą). Co do kolejnej odsłony przygód Adama Jensena upewniają nas chociażby cykliczne przecieki od wiarygodnych informatorów. Tym razem rąbka tajemnicy uchylił dziennikarz Jeff Grub, który stwierdził, iż Eidos Montreal pragnie stworzyć nowe Deus Ex tak dopracowanym, by "potrafiło to, czego nie potrafił Cyberpunk 2077". Mój wewnętrzny zgryźliwca rzekłby, że mają więc chłopaki sporo do zrobienia...
Eidos Montreal pragnie stworzyć nowe Deus Ex tak dopracowanym, by "potrafiło to, czego nie potrafił Cyberpunk 2077. Super, tylko kiedy?
Seria Deus Ex została zawieszona przez Square-Enix
Ostatnia część Deus Ex, Rozłam Ludzkości, zadebiutowała w 2016 roku. W rok po premierze gry wydawca (Square Enix) poinformował, że gra nie spełniła finansowych oczekiwań, a więc powstanie kolejnej odsłony nie jest takie oczywiste. Z drugiej strony sam ówczesny CEO Square Enix uspokajał fanów, że Adam Jensen nie powiedział jeszcze ostatniego słowa. Od 2016 roku nasz ulubiony "Druciarz" jednak rzeczywiście milczy, a jeśli wierzyć ostatnim słowom Jasona Schreiera z serwisu Bloomberg, nowego Deus Eksa nie zobaczymy "jeszcze przez dłuższy czas".
Doczekamy się nowego Deus Ex? Tak, jednak raczej nie prędko
Przypomnijmy, że w maju tego roku szwedzki gigant Embracer Group wykupił Crystal Dynamics, Eidos Montréal oraz Square Enix Montréal, zyskując tym samym prawa m.in. do marki jaką jest Deus Ex. Jest to informacja istotna, jako że (jak dodaje Jeff Grub) uczynienie nowego Deus Eksa lepszym od CP77, miało być jednym z pierwszych życzeń Eidos Montreal tuż po wspominanym przejęciu. Dodaje też, że pod skrzydłami Square Enix w dotychczasowej formie, nie byłoby takiej możliwości prawdopodobnie miał na myśli względy finansowe).