Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

NEONET - poznaliśmy sztuczki i praktyki sprzedażowe doradców klienta. Sprawdź co może cię zaskoczyć

NEONET - poznaliśmy sztuczki i praktyki sprzedażowe doradców klienta. Sprawdź co może cię zaskoczyćJakiś czas temu na łamach PurePC ukazał się felieton poświęcony zakupom w sklepach stacjonarnych, gdzie analizowaliśmy czy warto jeszcze do nich zaglądać i wydawać w nich swoje ciężko zarobione pieniądze. Ukazaliśmy w nim szereg obaw i doświadczeń z różnymi punktami z elektroniką. Teraz dzięki naszym źródłom, które chcą pozostać anonimowe, udało się poznać sztuczki i praktyki sprzedażowe doradców klienta w polskiej sieci elektromarketów NEONET.

Poznaliśmy praktyki sprzedażowe doradców klienta w sklepach stacjonarnych sieci NEONET. Anonimowe źródła zdradzają, na co powinieneś zwrócić uwagę podczas korzystania z promocji i kredytów ratalnych 0%.

NEONET - poznaliśmy sztuczki i praktyki sprzedażowe doradców klienta. Sprawdź co może cię zaskoczyć [1]

NEONET - polska sieć elektromarketów niespodziewanie ogłasza upadłość, mimo otwierania nowych sklepów

Każdy zna promocję, która działa na zasadzie: im więcej kupujesz, tym większy otrzymujemy rabat lub promocje gdzie przy zakupie drugiego sprzętu dostajemy procentowy rabat na drugi zakupiony towar. Jak się jednak okazuje, doradcy klienta bardzo często stosują sztuczkę, która polega na wyrównaniu naszego rabatu dodatkowym towarem lub akcesoriami. Tak, aby koniec końców klient zapłacił dokładnie taką samą cenę, jaka wychodzi po dodaniu wartości z cenówek. Dla lepszego zrozumienia podajemy przykład: kupujemy dwa sprzęty, procesor za 2000 zł i płytę główną za 1000 zł, które wchodzą w promocje 50% taniej na drugi towar, jednak nie wiemy o tejże promocji. W takiej sytuacji przysługuje nam rabat wysokości 500 zł, ale doradca klienta uzupełnia nasz paragon dowolnym towarem do tej wartości. Źródło podaje, że często pracownicy argumentują to zaleceniami producenta czy dorzucają akcesoria i/lub ubezpieczenia w ramach "obowiązkowego darmowego gratisu" do dużego zamówienia. Nadmienić też trzeba, że zgłoszono nam, że w niektórych sklepach praktykowane jest ściąganie oznaczeń z promocjami, mimo iż wcześniej centrala NEONET dostała zdjęcia potwierdzające ich poprawne zawieszenie.

NEONET - poznaliśmy sztuczki i praktyki sprzedażowe doradców klienta. Sprawdź co może cię zaskoczyć [2]

NEONET - sieć zaczyna zamykać pierwsze sklepy, w tle nieopłacanie czynszu od pół roku

Kolejną rzeczą, na którą powinnyśmy być wyczuleni to kredyty ratalne w sklepach stacjonarnych NEONET. Bardzo duża liczba czytelników zapewne stwierdzi, że raty 0% nie istnieją, jednak nasze źródło potwierdza, że faktycznie istnieje możliwość spisania takiego kredytu. Doradca, który pomaga nam spisać wniosek kredytowy, ma możliwość doboru oferty pod potrzeby klienta i niejako on decyduje o jej kształcie w pewnym zakresie. Aby lepiej to zrozumieć, podajemy przykład: chcemy kupić laptopa za 10 000 zł, który jest dostępny na raty 20x 0%. Jednak, że pracownik sklepu chcąc dołożyć premiowane dla niego ubezpieczenia, przedstawia nam ofertę z wysokim procentem oraz drugą z faktycznym 0% jednak z dołożonymi ubezpieczeniami. W tych momentach pojawiają się zazwyczaj argumenty takie jak: "zabezpieczenie ze strony banku", "przełożenie oprocentowania na ubezpieczenie" czy "ubezpieczenie kredytu" itp. Nadmienić jednak trzeba, że zazwyczaj banki poza odrzuceniem lub udzieleniem kredytu nie mają wiele wspólnego z prezentowaną ofertą. Warto tutaj zaznaczyć, że propozycje doradców często są ustawiane tak, aby ta z dodatkowymi "zabezpieczeniami" była tańsza od wersji z procentem bankowym RRSO. Takie techniki sprzedaży mają swoją fachową nazwę: misselling.

NEONET - poznaliśmy sztuczki i praktyki sprzedażowe doradców klienta. Sprawdź co może cię zaskoczyć [3]

Nadal kupujesz elektronikę w stacjonarnych marketach? Oto powody, dla których powinieneś przestać

Zwrócono nam również uwagę na to, że bardzo często klient nie jest informowany o tym, że sprzęt jest poekspozycyjny lub po zwrocie. Doradcy klienta zazwyczaj mają dodatkowo premiowany towar, który nie schodzi lub długo zalega na magazynie. Często towarzyszy im atrakcyjna dla klienta cena, która może być dodatkowo uatrakcyjniona "bonusowym" ubezpieczeniem. Z punktu widzenia technicznego taki towar niejako jest już używany. Warto zwrócić uwagę w szczególności na urządzenia z ekranami, gdyż takowe często noszą ślady wypaleń, których na pierwszy rzut oka nie widać w bardzo jasno rozświetlonych sklepach. Jednakże urządzenia ekspozycje posiadające akumulatory również stanowią wysokie ryzyko, gdyż ciągłe ładowanie urządzeń praktycznie 10 godzin dziennie, zwyczajnie psuje ogniwo. Dowiedzieliśmy się również, że pracownicy niechętnie przyjmują zwroty na towar po ekspozycji sklepowej. Nadto osoby wykonujące usługi bardzo często wykonują tylko fragment tego co jest oferowane przez sieć. Źródło zdradza, że klienci zazwyczaj nie są do końca świadomi jak usługa, którą wykupili powinna wyglądać. Przykładowo doradcy jedynie przechodzą przez okna pierwszej konfiguracji Windows do pustego pulpitu, mimo iż oferowany pakiet konfiguracji notebooka jest dużo szerszy. Takie praktyki pojawiają się bardzo często w sklepach stacjonarnych, nie tylko NEONET. Bądźcie czujni przy takich zakupach i może warto zrezygnować z ekstra ubezpieczenia.

Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Liczba komentarzy: 121

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.