Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国
 

Test GeForce GTX 660 - Przegląd modeli niereferencyjnych

Eversor | 13-09-2012 14:00 |

Podkręcanie GeForce GTX 660

Oczywiście nie bylibyśmy sobą gdybyśmy nie sprawdzili, jaki potencjał jeszcze drzemie w kartach. Podkręcanie odbyło się bez żadnych modyfikacji sprzętowych związanych z ingerencją w elektronikę urządzenia. Używaliśmy jedynie programowych możliwości zmiany napięć, taktowań i kontroli wentylatorów, jakie oferuje program MSI Afterburner w najnowszej dostępnej odmianie (beta). Chłodzenie zostało pozostawione na automatycznym sterowaniu, a suwak "Power control settings" w kartach AMD ustawiliśmy na +20%, żeby nic kart nie ograniczało. Wyniki przestawione na wykresach w kolorze szarym symbolizują taktowania standardowe (dla danego modelu), natomiast barwa marki to wyniki po podkręceniu kart biorących udział w testach. Niebieski to barwa pozostałych kart. Poniższa tabelka sortowana jest pod względem procentowego zysku zegara na rdzeniu i jeśli trzeba to w następnej kolejności wedle zysku na taktowaniu pamięci. Puste miejsca oznaczają, że żaden program przez nas używany nie pokazywał danej wartości (GPU-Z, MSI Afterburner). NVIDIA wraz z Keplerem wprowadza podobne do AMD rozwiązanie polegające na sterowaniu limitem mocy płytki PCB. Zakres regulacji jest inny na każdej karcie jaką mieliśmy okazję testować. W testowym Gigabyte GTX 670 OC WindForce 3X było to od minus 50% do plus 10%.

Trzy z pięciu testowanych kart zanotowały przyzwoite wyniki dla rdzenia i pamięci. Taktowanie rdzenia wynosiło 1110 MHz (1175 MHz GPU Boost) na kartach ASUS GTX 660 DirectCU II TOP i MSI GTX 660 OC TwinFrozr III, natomiast 1120 MHz (1185 MHz GPU Boost) na EVGA GTX 660 SuperClocked. Troche gorzej wypadła karta Gigabyte GTX 660 OC WindForce 2X z wynikiem 1080 MHz (1145 MHz GPU Boost), a na samym dole karta Zotac GTX 660 z wynikiem 1040 MHz (1106 MHz GPU Boost). Istotne odnotowania jest jednak to, że karta ASUS utrzymywała znacznie wyższe taktowania GPU Boost od pozostałych przez co wypadała lepiej w testach. W kwestia podkręcania pamięci cztery karty przekroczyły 1700 MHz (6800 MHz efektywnie) i tylko Gigabyte poradził sobie słabo z wynikiem 1620 MHz (6480 MHz efektywnie). Generalnie jak na już fabrycznie podkręcone karty zyski procentowe są niewielkie i wynoszą od 4% do 7% dla taktowania rdzenia i od 8% do 16% dla zegarów pamięci.

Pobór mocy i głośność po OC

Do pomiarów prądu pobieranego z gniazdka przez całą platformę (bez monitora) posłużył nam watomierz cyfrowy. Sama platforma bez karty graficznej pobierała około 120 W, zaś pomiar głośności odbywał się metodą subiektywnej oceny. Zanotowana temperatura kart pochodzi z MSI Afterburnera w najnowszej dostępnej wersji (beta), a otoczenia ze zwykłego termometru.

Jak już przystało na karty oparte o rdzeń Kepler - wszystkie testowane modele nie zanotowały zmian w testach spoczynku na jednym ekranie i odtwarzania filmy BluRay. W testach obciążeniowych zmiany są w okolicach 10 wat, a w spoczynku na wielu ekranach nawet mniejsze.

Z całej testowanej stawki tylko na karcie Zotac GTX 660 wentylator po podkręceniu przyśpieszył w stresie w odniesieniu do prędkości z przed OC. Wszystkie karty po delikatnych modyfikacjach krzywych sterowania wentylatorami da się wyciszyć, być może nawet to praktycznej bezgłośności, oczywiście kosztem temperatur. Aczkolwiek nie polecamy tego robić na karcie EVGA z jej sporymi temperaturami.

Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Liczba komentarzy: 41

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.