Specyfikacja AMD Radeon R9-290X Volcanic Islands
Do premiery najnowszych kart graficznych Radeon ze stajni "Czerwonych" został już mniej niż tydzień, więc nadchodzący weekend oraz kilka dni następnego tygodnia będą pełne spekulacji, przecieków, a być może również oficjalnych informacji ze strony AMD. Jakby nie patrzeć, nadzieje związane z rodziną Volcanic Islands są naprawdę duże - wiele osób liczy na solidny łomot spuszczony konkurencyjnej NVIDII, a inni po prostu oczekują spadku cen kart graficznych obecnej generacji oraz zmiany sytuacji na rynku. Konferencja związana z nowymi produktami AMD (GPU14 Tech Day Event) rozpocznie się już 25 września na Hawajach, zaś transmisja z wydarzenia będzie dostępna na kilku platformach. Do tej pory otrzymaliśmy znikomą ilość informacji na temat samego rdzenia Hawaii montowanego w najwydajniejszych modelach z rodziny Volcanic Islands - Matt Skynner w wywiadzie dla magazynu Forbes zdradził między innymi powierzchnię procesora oraz sugerowane pułapy cenowe, jednak nie wspomniał o kluczowych założeniach nowej architektury.
Według najświeższych informacji, karta graficzna AMD R9-290X (następca Radeona HD 7970) otrzyma 28-nanometrowy rdzeń Hawaii wykorzystujący architekturę Graphics Core Next 2.0. Procesor graficzny dla najmocniejszego modelu od dawna był zapowiadany jako pogromca GTX Titana - struktura ma składać się z 44 jednostek obliczeniowych (compute units) zawierających w sumie 2816 procesorów strumieniowych, 176 jednostek teksturujących oraz 32-48 ROP. Zwiększenie elementów w stosunku do obecnej generacji jest widoczne już na pierwszy rzut oka.
Niektóre źródła zakładają również wykorzystanie 2560 procesorów strumieniowych, 160 jednostek teksturujących oraz 32-48 ROP. Karty graficzne korzystające z rdzenia Hawaii mają posiadać od 3 GB do 6 GB pamięci GDDR5 opartej na 384-bitowej szynie danych. Procesor powinien pracować ze standardową częstotliwością na poziomie niższym niż 1 GHz, natomiast moduły pamięci powinny być taktowane zegarem 7 GHz. Wszystkie podane wartości wydają się bardzo prawdopodobne, niemniej jednak warto poczekać do oficjalnej premiery i prezentacji najmocniejszych kart graficznych Radeon.
Źródło: WCCF Tech