Polski rząd chce podpisać kontrowersyjny pakiet ACTA
Wprowadzanie pakietu SOPA zostało wstrzymane, ale zagrożeń dla wolności Internetu przybywa, zwłaszcza iż Polska niebawem podpisze pakiet ACTA, którego założenia są podobne do SOPA... ACTA jest bardzo kontrowersyjną inicjatywą międzynarodową, gdyż większość jej postanowień została utajniona (!?). Jednak Polska 26 stycznia podpisze nowy dokument, chociaż ACTA bezpośrednio zagraża wolności słowa, prywatności oraz powszechnemu dostępowi do informacji. Porozumienie jest tym bardziej niepokojące, gdyż jego wprowadzanie odbywa się całkowicie za plecami obywateli poszczególnych państw. Na czym opiera się krytyka ACTA? Inicjatywa wprowadza ochronę własności intelektualnej sporym kosztem, gdyż może otwierać drogę do naruszeń prywatności osób niekoniecznie dopuszczających się przestępstwa (np.: przywłaszczenia wspomnianej własności, natomiast sam proces tworzenia tego prawa jest co najmniej skandaliczny.
Inicjatywa powstawała w tajemnicy, zaś politycy ją podpisujący często nie wiedzą nawet, co tak naprawdę wprowadza. ACTA na pewno włącza do walki z piractwem dostawców Internetu, którzy będą musieli zgłaszać treści wysyłane lub odbierane przez użytkowników. Jest to naruszenie prywatności, rzekomo służące ochronie praw autorskich. Jednak aby porozumienie ACTA weszło w życie, muszą je podpisać wszystkie kraje członkowskie Unii Europejskiej oraz Parlament Europejski. Liczymy więc na zdrowy rozsądek niektórych polityków...
Rozwinięcie nazwy ACTA to międzynarodowe porozumienie w sprawie zwalczania podrabianych towarów i piractwa. Polskim przedstawicielem, który będzie oficjalnie podpisywał wspomniane porozumienie jest Minister Spraw Zagranicznych Radosław Sikorski. Decyzja o przyjęciu ACTA przez nasze państwo została podjęta już 25 listopada w tak zwanym trybie obiegowym. Oznacza to, że żaden z ministrów nie zgłosił swojego sprzeciwu i potrzeby debaty na forum Rady Ministrów. Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz Ministerstwo Gospodarki złożyło obietnicę, że w ciągu paru dni zostaną udostępnione wszystkie dokumenty związane z porozumieniem ACTA. Fundacja Panoptykon od prawie roku przeprowadza rozmowy z rządem i podnosi konkretne argumenty na poparcie tezy, że ACTA może wywołać obniżenie konkurencyjności i innowacyjności polskich oraz europejskich podmiotów gospodarczych. Porozumienie stwarza też ryzyko naruszenia prawa do prywatności i wolności słowa w Internecie. Czemu ACTA stwarza niepokoje w środowiskach związanych z Internetem? Do tej pory nie udostępniono opinii publicznej wszystkich dokumentów związanych z procesem negocjacji oraz nie przeprowadzono dyskusji dotyczącej zagrożeń płynących z ACTA.
Źródło: Dziennik Internautów / Fundacja Panoptykon
Powiązane publikacje

Yahoo usuwa treści dotyczące różnorodności, równości i inkluzywności (DEI) ze swojej strony internetowej
87
Konta dla nastolatków z Instagrama przejdą także na Facebooka i Messengera. Zarazem Meta wprowadziła dodatkowe ograniczenia
10
YouTube Premium ponownie drożeje w Polsce, tym razem jednak największy skok odczują klienci wersji rodzinnej
142
Automatyczne boty AI przeciążają serwery Wikimedia. Wzrost wykorzystania pasma o połowę zagraża stabilności projektów
27