Test TP-Link TL-WDR3600 - Router na każdą okazję
- SPIS TREŚCI -
Większość ludzi podczas szukania urządzenia zdolnego rozdzielić łącze internetowe w domu na wiele komputerów kieruje się głównie ceną. Na rynku dostępne jest bowiem wiele routerów posiadających miliony przeróżnych funkcji, z których przeciętny użytkownik w zasadzie nigdy nie skorzysta, a za które trzeba w kasie zostawić całkiem niemałą ilość gotówki. Oczywiście, na półkach sklepowych spotkamy również tańsze urządzenia, jednak nie wszystkie z nich są warte zakupu. Jak zapewne dobrze pamiętacie, kilka miesięcy temu na naszym portalu opublikowaliśmy test kilku routerów z górnej półki (dostępny pod TYM linkiem). Wadą właściwie każdego z nich była jednak cena. Z kolei naszym ostatnim testem znacznie tańszego TP-Linka TL-WR1043ND pokazaliśmy, że wcale nie jest konieczne wydawanie bajońskich sum na całkiem porządny router do domu. TP-Link całkiem niedawno wypuścił jednak na rynek sprzęt noszący oznaczenie TL-WDR3600, który jeśli tak przyjrzeć się specyfikacji i możliwościom, wydaje się być swoistym następcą testowanej przez nas WR’ki. Czy zasługuje on na to miano? Warto by było więc sprzęt ten poddać testom i jednoznacznie na to pytanie odpowiedzieć, co też postanowiliśmy dla Was uczynić. Zapraszamy do lektury artykułu!
Autor: Kamil Śmieszek
Firma TP-Link dość często gości ze swoimi produktami na łamach naszego portalu. Nie bez powodu, bowiem jej dosyć bogaty asortyment urządzeń sieciowych stanowi bardzo poważną konkurencję dla innych graczy segmentu SOHO. Mimo takiego stanu rzeczy, z pewnością znajdą się użytkownicy, którzy nie mieli ze sprzętem tego producenta żadnej styczności. TP-Link to chiński producent sprzętu sieciowego, który na naszym rynku jest obecny od całkiem niedawna, bo dopiero od 2005 roku. Firma ta została jednak założona w 1996 roku i przez dziewięć lat stała się wiodącym dostawcą sprzętu sieciowego dla chińskiego segmentu SOHO (Small Office/Home Office). Oferuje ona karty sieciowe, routery, switche, kamery IP, printservery, adaptery PLC i wiele innych tego typu urządzeń sieciowych. Na polskim rynku TP-Link zyskał dużą popularność głównie za sprawą korzystnej polityki cenowej i jakości produkowanego sprzętu, porównywalnej z wieloma droższymi konkurentami.
Tego typu urządzeniem jest testowany dziś model TP-Link TL-WDR3600 - stosunkowo niedrogi, cechujący się efektownym wyglądem i oferującym to, co dla domowej sieci najważniejsze. Entuzjastów sprzętu sieciowego wysokiej klasy bohater dzisiejszego testu pewnie jednak nie zainteresuje. Ci, którzy poszukują zaawansowanych możliwości konfiguracji routera, dostępu przez Telnet czy SSH albo bezkompromisowej wydajności powinni raczej szukać dalej. Może się jednak okazać, że TP-Link TL-WDR3600 wcale nie jest tak skromnym urządzeniem do prostego rozdzielania łącza internetowego, jak sugerować może jego cena. Dlatego, nie uprzedzajmy faktów. Przed przejściem do szczegółowych testów routera, zacznijmy od garści informacji od producenta na temat tego, co też tak w ogóle ma on nam do zaoferowania. Specyfikacja WDR3600 wygląda więc następująco:
- Złacza fizyczne: 1x WAN, 4x LAN 10/100/1000 Mbps, 2x USB 2.0
- Anteny: zewnętrzne odlączalne, 2x RP-SMA
- Obsługiwane tryby pracy: router Wi-Fi, WDS, switch ethernetowy
- Obsługiwanie standardy WiFi: IEEE 802.11b, IEEE 802.11g, IEEE 802.11n
- Częstotliwość pracy Wi-Fi: 2,4 GHz, 5 GHz
- Bezpieczeństwo WLAN: WEP (64/128 bit), WPA/WPA2-PSK, WPA/WPA2 Enterprise (Radius), WPS, filtrowanie MAC
- DHCP: serwer, lista klientów, rezerwacja adresów
- Port Forwarding: Virtual Server, Port Triggering, UPnP, DMZ
- Kontrola dostępu: kontrola rodzicielska, QoS
- Zapora sieciowa z zabezpieczeniem przez atakami DoS, VPN, ALG
- Dynamic DNS
- Obsługa IPv6
- Wymiary: 24.3 x 16.1 x 3.3 cm (szer. x dł. x wys.)
- 24 miesiące gwarancji
Jeśli sugerować się oznaczeniem, to mogłoby się wydawać, że TP-Link TL-WDR3600 jest nieco zubożonym w funkcje modelem TL-WDR4300. Mimo, że kosztuje on sporo więcej od bohatera naszego testu, to TL-WDR3600 pod względem możliwości dość mocno zbliża się do swojego droższego brata. Warto tu bowiem wymienić niemalże identyczny design, możliwość pracy w sieci bezprzewodowej w trybie dual-band, za czym idzie oczywiście obsługa częstotliwości 5 GHz. Dodatkowo, wraz z aktualizacją firmware’u do najnowszej wersji (V1_130320) otrzymujemy wsparcie dla IPv6. Z kolei niższa cena oraz obecność prawdopodobnie słabszych podzespołów pozwalają postrzegać bohatera naszego testu jako potencjalnego następcę modelu WR1043ND. Na dalszych stronach postaramy się opowiedzieć za którąś z tych dwóch wersji, biorąc pod uwagę zarówno wady, jak i zalety nowego TP-Linka.
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- następna ›
- ostatnia »