Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

Test Synology DS212+ - NAS dla wymagających użytkowników

Kamil Śmieszek | 23-06-2012 11:30 |

Podsumowanie

Jeszcze kilka lat temu, o urządzeniach takich, jak testowany Synology DS212+ żaden domowy użytkownik raczej nie myślał. Przede wszystkim, nie było wtedy zapotrzebowania na bardzo pojemne nośniki danych czy też na umożliwienie dostępu do nich z każdego niemal miejsca na świecie. Na rynku były co prawda rozwiązania oferujące takowe możliwości, jednak przeciętny Kowalski nie mógł sobie raczej na nie pozwolić – adresowane były one przeważnie do firm lub zamożnych klientów indywidualnych. Dzisiaj, w dobie kilkunasto- czy kilkudziesięciomegabitowych łączy Internetowych, takie serwery NAS zaczynają mieć sens. Tym bardziej, że ich ceny, mimo że nadal dość wysokie, nie są już tak szokujące.

I tak też można podsumować testowanego NAS’a Synology DS212+. Jest to porządny sprzęt, dla ludzi, którym szczególnie zależy na zdalnym dostępie do swoich danych, nie wydając przy tym fortuny oraz bez konieczności liczenia się z ograniczeniami związanymi z dostępną pojemnością, czy maksymalnym rozmiarze jednego przesyłanego pliku, nakładanymi przez firmy świadczące usługi hostingowe. Oczywiście, możliwości DS212+ nie kończą się na prostym udostępnianiu plików. Z pewnością, należy docenić także funkcjonalność serwera WWW, FTP, pakiety rozszerzające potencjał urządzenia o pobieranie plików za pomocą różnych protokołów i wiele innych. Jeśli jesteśmy nieco bardziej zaawansowanymi użytkownikami, możemy pokusić się nawet o modyfikacje oprogramowania serwera, w celu dostosowania go do własnych potrzeb, poprzez zarządzanie nim przez Telnet lub SSH (Linux = praktycznie nieograniczone możliwości, prawda?). A sprzętowo? Również jest nieźle. Możliwość zainstalowania dwóch dysków twardych i spięcie ich w macierz RAID0 lub RAID1 pozytywnie wpłynie na takie czynniki, jak bezpieczeństwo danych i wydajność. Urządzenie pochwalić należy także za bogate możliwości jego rozbudowania o kartę WiFi, głośniki czy drukarkę.

Jeżeli chodzi o wady, to…są dwie. Jedną z nich jest brak automatycznej regulacji prędkości obrotowej wentylatora chłodzącego wnętrze serwera. Może nie jest to szczególnie uciążliwe, gdyż większości użytkowników nie będzie on przeszkadzał, pracując nawet pełną mocą. Mimo wszystko, jednak w urządzeniu o tak bogatych pozostałych możliwościach, naszym zdaniem nie powinno zabraknąć automatycznego zarządzania pracą wentylatora. Jest jeszcze jeden, wydaje się chyba najważniejszy czynnik, który może zniechęcić do zakupu NAS’a. Tym czynnikiem jest jego cena. Za sam serwer przyjdzie nam zapłacić około 1200 zł. Nie jest to oczywiście porażająco wysoka kwota, ale trzeba oczywiście pamiętać, że zestaw nie zawiera dysków twardych, stąd nasz portfel uszczupli się o jeszcze cenę jednego, bądź dwóch HDD. Gdy to wszystko zsumujemy, całościowy koszt serwera wyjdzie niezbyt atrakcyjny. Generalnie, tylko cena powstrzymuje od obdarzenia DS212+ najwyższą notą. W pełni za to zasługuje on na czwórkę z plusem i taką też ocenę serwer ten od nas otrzymuje.

Synology DiskStation DS212+
  Cena: ~1200 zł

 Wysoka jakość wykonania
 Elegancki wygląd
 Rozszerzanie możliwości przez urządzenia USB
 Możliwość dołączenia zewnętrznych nośników danych
 Intuicyjność i prostota obsługi DSM
 Bardzo dobra wydajność
 
 Brak automatycznej kontroli wentylatora
 Wysoka cena

 

Sprzęt do testów dostarczyła firma:

Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Kamil Śmieszek
Liczba komentarzy: 11

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.