Recenzja The Bureau: XCOM Declassified - Obcy w Ameryce
- SPIS TREŚCI -
Uwaga obywatele i obywatelki! W związku z napływającymi informacjami o pojawieniu się dużej liczby niezidentyfikowanych obiektów latających, potocznie określanych mianem UFO, wysoce zalecane jest pozostanie w domach oraz zaryglowanie drzwi. Prosimy nie nawiązywać żadnego kontaktu z pozaziemskimi istotami, stanowiącymi potencjalne zagrożenie i możliwych sojuszników socjalistycznego reżimu. Wszelkie próby porozumiewania się zostaną potraktowane jako kolaboracja z wrogiem, zdrada narodu oraz ideałów będących filarem naszej wspaniałej ojczyzny, co podlega surowej karze z rozstrzelaniem włącznie. Administracja i Siły Zbrojne Stanów Zjednoczonych już pracują nad rozwiązaniem problemu, oddelegowując do powstrzymania inwazji jednostkę XCOM. Agenci specjalni należący do grupy uderzeniowej są świetnie wyszkoleni, uzbrojeni w najlepszy sprzęt i chętnie służą pomocą tzn.: przerobią na gwiezdny popiół każdego obcego, jaki zwita w Waszej okolicy. Niepokojące zjawiska prosimy niezwłocznie zgłaszać na infolinię - każde potraktujemy poważnie i wyślemy pod wskazany adres patrol XCOM.
Autor: Sebastian Oktaba
Kolorowe lata sześćdziesiąte XX wieku miały również swoje ciemne strony, ponieważ oprócz rozwijania się ruchów hippisowskich i rewolucji seksualnej, upłynęły pod znakiem wojny w Wietnamie oraz prężenia muskułów przez zwalczające się wzajemnie dwa supermocarstwa. Nuklearna zagłada niejednokrotnie wsiała na cienkim włosku, zaś wszyscy miłośnicy Fallout i Wasteland doskonale zdają sobie sprawę, jak mogłaby wtedy wyglądać dalsza egzystencja gatunku ludzkiego... Zwolennicy spiskowej teorii dziejów są przekonani, że zawsze kiedy rośnie napięcie na arenie międzynarodowej, notuje się także więcej doniesień o niezidentyfikowanych obiektach latających. Zupełnie jakby przybysze z kosmosu chcieli sobie popatrzeć na prymitywne ludziki, które potrafią używać tylko argumentu siłowego, co musi stanowić dla zaawansowanych cywilizacji przednią rozrywkę. Chyba, że szukają okazji do przeprowadzenia skutecznej inwazji? Powyższa teza po chwili zastanowienia nabiera sensu...
Akcja The Bureau: XCOM Declassified nieprzypadkowo została umieszczona właśnie w latach sześćdziesiątych, bowiem w środku Zimnej Wojny nastąpiła eskalacja obserwacji UFO. Najazdu kosmitów wielu amerykanów obawiano się bardziej, niż komunistycznego sierpa i młota krzesającego atomowe iskry, chociaż temat szybko został przetrawiony przez media. Latające spodki trwale weszły do kanonu popkultury, pojawiło się mnóstwo kiczowatych monster movies, ludzie nawet zaczęli upatrywać w zielonych istotach (szarych - przyp. Mulder) przyjaciół, zdolnych naprawić błędy ludzkości. Niestety, prawdopodobieństwo nawiązania kontaktu z pokojowo nastawioną rasą pozamiejską, która przebędzie miliony lat świetlnych, żeby uścisnąć spocone dłonie homo-sapiens, to scenariusz co najmniej optymistyczny. Ekspansywne nacje interesuje zwykle pozyskanie niewolników, złoża naturalne albo zwyczajna rozpierducha.
Starzy wyjadacze pewnie z niepokojem spojrzeli na znajomą nazwę, bowiem opisywana produkcja z kultowymi strategiami ma niewiele wspólnego, poza ogólnym zarysem fabularnym. Obecny właściciel marki postanowił ożywić XCOM jednocześnie na kilku płaszczyznach - pierwszym krokiem był utrzymany w duchu poprzedników Enemy Unknown, zaś drugim jest The Bureau: XCOM Declassified, czyli taktyczna trzecioosobowa strzelanina. Projekt od momentu zapowiedzi wzbudzał spore kontrowersje, które twórcy chcieli załagodzić poprzez zmianę tytułu - pierwotnie gra nazywała się po prostu XCOM. Kierownictwo najwidoczniej uznało, że bezczelne nawiązanie do protoplastów może odbić się czkawką, więc przemianowało nazwę na The Bureau: XCOM Declassified. Ostatecznie powstał twór od strony koncepcyjnej najbardziej przypominający... Mass Effect. Natomiast w kwestii fabularnej mamy okazję poznać początki organizacji, jaka w późniejszym okresie stała się XCOM - najgorszym koszmarem każdego obcasa.
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- następna ›
- ostatnia »
- SPIS TREŚCI -
Powiązane publikacje
![Recenzja Kingdom Come Deliverance II - triumfalny powrót Henryka ze Skalicy. Pierwszy mocny kandydat do gry roku](/files/Image/m165/46066.png)
Recenzja Kingdom Come Deliverance II - triumfalny powrót Henryka ze Skalicy. Pierwszy mocny kandydat do gry roku
157![Recenzja Path of Exile 2, czyli pogromcy Diablo 4. Opinia po wielu godzinach spędzonych w Early Access](/files/Image/m165/45998.png)
Recenzja Path of Exile 2, czyli pogromcy Diablo 4. Opinia po wielu godzinach spędzonych w Early Access
76![Recenzja STALKER 2: Heart of Chornobyl - Zona ponownie wzywa! Gra jest wciągająca i klimatyczna, ale wymaga kilku poprawek](/files/Image/m165/45423.png)
Recenzja STALKER 2: Heart of Chornobyl - Zona ponownie wzywa! Gra jest wciągająca i klimatyczna, ale wymaga kilku poprawek
61![Recenzja Star Wars Outlaws - Prawdziwych przemytników poznaje się po tym, jak kończą... A tutaj byłoby sporo do poprawy](/files/Image/m165/44606.jpg)
Recenzja Star Wars Outlaws - Prawdziwych przemytników poznaje się po tym, jak kończą... A tutaj byłoby sporo do poprawy
109![Test NVIDIA GeForce NOW - Plan Ultimate z kartą klasy GeForce RTX 4080 jako alternatywa dla klasycznych komputerów](/files/Image/m165/44078.png)