Recenzja Mass Effect 3 - Ostateczna bitwa o Ziemię ze Żniwiarzami
- SPIS TREŚCI -
Komandor Shepard to nieprzeciętnie twardy gość, który chętnie podejmuje się misji samobójczych, ratuje galaktykę w kwadrans na kawę i stanowi wzór postępowania oraz wszelkich cnót. Nieposkromionego herosa poznaliśmy przy okazji premiery Mass Effect, kiedy dopiero zaczynał swoją błyskotliwą karierę w show-biznesie, niemniej każda przygoda kiedyś dobiega końca. BioWare wyhodowało strusia znoszącego złote jaja, udane połączenie cRPG oraz strzelaniny z charyzmatycznym bohaterem w roli głównej, którego trzecią i rzekomo ostatnią odsłonę właśnie otrzymaliśmy. Kres perypetii komandora raczej nie wpłynie negatywnie na przyszłość marki, bowiem potencjał zgromadzony pod szyldem Mass Effect jest przeogromny. Natomiast zwieńczenie słynnej trylogii zapowiadano jako spektakularne wydarzenie, mające wgniatać w fotel epickim rozmachem i wyryć w pamięci emocjonującymi momentami. Oczekiwania względem Mass Effect 3 urosły zresztą do granic możliwości, więc twórcy musieli zmierzyć się z niewyobrażalnie trudnym zadaniem... Czy Mass Effect 3 to jeszcze cRPG, czy już bardziej action? A może otrzymaliśmy tylko kosmiczny melodramat?
Autor: Caleb - Sebastian Oktaba
Bożyszcze nastolatek, ulubieniec gawiedzi i wybawca uciemiężonego ludu - jednym słowem Shepard - ponownie okazuje się ostatnią nadzieją galaktyki oraz wszystkich rozumnych istot. Jeśli więc łaskawie nie zepniemy pośladów, cały obecnie znany kosmos czeka niechybna zagłada, ale przecież w podbramkowych sytuacjach nasz komandor radzi sobie najlepiej. Poza tym, ciężko byłoby wskazać kandydata z równie imponującym przebiegiem służby, którego doświadczenie bojowe i umiejętność zjednywania sojuszników gwarantowałaby powodzenie nawet najbardziej irracjonalnej misji. Najpierw uratowaliśmy Radę Cytadeli oraz powstrzymaliśmy Sarena Arteriusa i Suwerena, później z powodzeniem stawiliśmy czoła Zbieraczom, aby następnie popaść w niełaskę polityków. Jednak najgorsze dopiero miało nadjeść...
Chociaż Shepard ostrzegał dyplomatów przed zbliżającą się inwazją Żniwiarzy, jego nawoływania do mobilizacji trafiły w próżnię - większość uznała pradawnych czyścicieli wszechświata za legendę, którą straszy się niegrzeczne dzieci. Niestety, kiedy Żniwiarze znienacka zaatakowali sytuacja nabrała wybitnie nieciekawych kolorów, zaś niedowiarki najpewniej popuściły w kalesony. Potężne maszyny zostały zaprogramowane w jednym, aczkolwiek bardzo konkretnym celu, żeby raz na kilkadziesiąt tysięcy lat doszczętnie wyeliminować organizmy żywe i zamknąć kolejny kosmiczny cykl. Oczywiście, nikt dobrowolnie głowy pod topór nie zamierza podkładać, a zwłaszcza dumni, wkurzeni oraz zdeterminowani homo sapiens.
Zatem pozostaje pytanie - jak skopać tyłki teoretycznie niepokonanym Żniwiarzom? To proste! Musimy tylko zebrać gigantyczną armię, pozyskać sojuszników wśród wszystkich ras i znaleźć czuły punkt przeciwnika. W międzyczasie zupełnie przypadkiem inżynierowie odkrywają na Marsie Proteańskie archiwa, mówiące o superbroni zdolnej zgładzić Żniwiarzy, którą rzecz jasna zamierzamy poskładać do kupy i wykorzystać w walce. Naszym poprzednikom nie udało się odeprzeć agresorów, ale najwidoczniej nie posiadali w swoich szeregach odpowiednika Sheparda. Żniwiarze to zresztą niejedyne zmartwienie ludzkości, bowiem na drugim froncie stoi bezwzględny Człowiek Iluzja kierujący organizacją Cerberus, mający wobec intruzów zupełnie inne plany...
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- następna ›
- ostatnia »
Powiązane publikacje

Recenzja Avowed - powrót do świata znanego z Pillars of Eternity. Kawał dobrego cRPG z kilkoma potknięciami do dopracowania
125
Recenzja Kingdom Come Deliverance II - triumfalny powrót Henryka ze Skalicy. Pierwszy mocny kandydat do gry roku
153
Recenzja Path of Exile 2, czyli pogromcy Diablo 4. Opinia po wielu godzinach spędzonych w Early Access
76
Recenzja STALKER 2: Heart of Chornobyl - Zona ponownie wzywa! Gra jest wciągająca i klimatyczna, ale wymaga kilku poprawek
60