Najbardziej oczekiwane gry 2016 roku. Będzie się grało!
- SPIS TREŚCI -
- 1 - To będzie rok wielkich premier czy porażek?
- 2 - Rise of the Tomb Raider - Wycieczka na Syberię
- 3 - Tom Clancy's The Division - Do tanga trzeba czworga
- 4 - Far Cry: Primal - Sandbox w epoce kamienia łupanego
- 5 - Hitman - Agent 47 łasy na kasę? No! I to masę!
- 6 - Wiedźmin 3: Krew i Wino - Kobiety i Śpiew
- 7 - Dark Souls III - It's hurt so bad...
- 8 - Total War: Warhammer - Bez młota, to nie robota
- 9 - Mirror's Edge Catalyst - Miasto nigdy nie zasypia
- 10 - Doom - Dum dum dum dum, dum dum, dum dum
- 11 - Sniper: Ghost Warrior 3 - Do trzech razy sztuka
- 12 - Deus Ex: Mankind Divided - Cyberpunk lepszego sortu
- 13 - Mafia III - Konkurencja dla Grand Theft Auto V
- 14 - Mass Effect: Andromeda - Sięgając gwiazd odległych
- 15 - Dishonored 2 - Ta zniewaga krwi wymaga
- 16 - Kingdom Come: Deliverance - Istne średniowiecze
Minione dwanaście miesięcy było okresem wyjątkowo bolesnym dla amatorów cyfrowej rozrywki, oczekujących produkcji posiadających solidną warstwę fabularną, przyzwoitą grywalność, jak również charakteryzujących się nienagannym wykonaniem technicznym. Większość murowanych hitów zwyczajnie rozczarowywała - Battlefield: Hardline, Call of Duty: Black Ops III, Fallout 4, Assassin's Creed: Syndicate oraz Batman: Arkham Knight (PC) społeczność oceniła wyjątkowo surowo. Wydawcy zafundowali nam festiwal żenady i popisów niekompetencji, czemu towarzyszyła atmosfera narastającego niezadowolenia, owocująca silnym bojkotem haniebnie spartolonych tytułów. Robotę zawaliły także zespoły odpowiedzialne za pecetowe konwersje, które wykonywano skandalicznie niedbale, skutkiem czego Batman: Arkham Knight musiał zostać wycofany z dystrybucji. Strach pomyśleć co przyniesie 2016 rok... Jednak warto przynajmniej poznać nikczemne plany developerów.
Autor: Sebastian Oktaba
Naprawdę dobrych gier komputerowych wydanych w ubiegłym roku mógłbym wskazać zaledwie kilka, chociaż sprawdzałem niemalże wszystkie nowości, każdej poświęcając trochę cennego czasu. Bezkonkurencyjnie moim zdaniem wypadły dwie produkcje - Grand Theft Auto V oraz Wiedźmin 3: Dziki Gon. Pierwsza okropnie długo wędrowała na blaszaki, sytuacja była ewidentnie ukartowana, ale Rockstar przynajmniej odrobiło programistyczną pracę domową. Piąta część bestsellerowego sandboxa oprócz miodnej kampanii, poprawionej oprawy graficznej oraz licznych szlifów w zakresie rozgrywki, działała zaskakująco dobrze na komputerach średniej klasy. Widmo optymalizacyjnego koszmaru będącego udziałem GTA IV zostało zażegnane. Honor superprodukcji uratował także Wiedźmin 3: Dziki Gon, początkowo krytykowany za obniżoną jakość oprawy wizualnej oraz wysokie wymagania sprzętowe, niemniej w ostatecznym rozrachunku deklasujący wszelką konkurencję. Grafika nawet po redukcjach okazała się satysfakcjonująca, podobnie jak zawartość oraz polityka wydawcy względem konsumenta. Geralt odniósł zasłużony międzynarodowy sukces. Wśród produkcji godnych polecenia wymieniłbym jeszcze Dying Light, Pillars of Eternity i SOMA.
Czego możemy się spodziewać w nadchodzącym roku? 2016 przyniesie dla pecetów mnóstwo głośnych premier. Strach myśleć o potencjalnych wpadkach, jednak warto przynajmniej poznać nikczemne plany developerów.
Znacznie gorzej przedstawiają się statystyki gier niewartych uwagi, konkurencja jest bowiem wyjątkowo zażarta, a praktycznie każdy większy wydawca dołożył tutaj swoją cegiełkę. Stawkę otwiera fatalna pecetowa konwersja Batman: Arkham Knight, mogąca uchodzić za encyklopedyczną definicję partactwa, którego skutkiem była komercyjna porażka jednej z najbardziej wyczekiwanych premier 2015 roku. Dramatycznie słabo zaprezentował się również Battlefield Hardline, mogący co najwyżej uchodzić za tematyczny pakiet DLC dedykowany Battlefield 4. Fanów rasowego cRPG brutalnie okpiła Bethesda, wypuszczając wczesną betę Fallout 4 naszpikowaną milionami błędów i niedociągnięć technicznych. Całkowita kastracja elementów utożsamianych z cyklem dodatkowo rozjuszyło wymagających graczy. Podobnie sprawa wyglądała z Assassin's Creed: Syndicate i kolejną odsłoną Call of Duty, cierpiącymi na syndrom wielokrotnie odgrzewanego kotleta. O ironio, wszystkie przytoczone tytuły do płynnego działania w maksymalnych ustawieniach życzyły sobie GeForce GTX 980/Ti, co należy odczytywać jako wyjątkową bezczelność ze strony leniwych programistów. Warto więc zagłosować na najgorszego gniota w naszym niepoprawnym politycznie kaszankowym plebiscycie :)
Czego możemy się spodziewać w nadchodzącym roku? 2016 przyniesie mnóstwo głośnych premier - niebawem zadebiutuje Rise of the Tomb Raider, kolejne wcielenie jednej z najbardziej utytułowanych serii wszech czasów, które powinno zadowolić graczy oczekujących dobrej zręcznościówki. Sporo zapowiada się strzelanin zmiksowanych z różnymi gatunkami - Tom Clancy's The Division, Far Cry: Primal, Mirror's Edge Catalyst, Dishonored 2, Doom, Sniper: Ghost Warrior 3 oraz Deus Ex: Mankind Divided. Strategom pozostaje Total War: Warhammer, mogący nareszcie rozruszać nieco skostniałą formułę spektakularnych batalii, dzięki zmianie klimatu i liftingowi mechaniki. Solidną porcję rozrywki otrzymają zwolennicy sandboxów, gdzie pierwsze skrzypce będzie odgrywać Mafia III. Natomiast smakoszom cRPG można zaocznie polecić drugi oficjalny dodatek do Wiedźmin 3: Krew i Wino, rozmiarami dorównujący podobno pierwszej odsłonie trylogii. Oczywiście, trudno także zapomnieć o świetnie rokującym Mass Effect: Andromeda - czwartej odsłonie międzygwiezdnej epopei przygotowywanej w studiach BioWare. Oj, zapowiada się pracowite dwanaście miesięcy...
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- …
- następna ›
- ostatnia »
- SPIS TREŚCI -
- 1 - To będzie rok wielkich premier czy porażek?
- 2 - Rise of the Tomb Raider - Wycieczka na Syberię
- 3 - Tom Clancy's The Division - Do tanga trzeba czworga
- 4 - Far Cry: Primal - Sandbox w epoce kamienia łupanego
- 5 - Hitman - Agent 47 łasy na kasę? No! I to masę!
- 6 - Wiedźmin 3: Krew i Wino - Kobiety i Śpiew
- 7 - Dark Souls III - It's hurt so bad...
- 8 - Total War: Warhammer - Bez młota, to nie robota
- 9 - Mirror's Edge Catalyst - Miasto nigdy nie zasypia
- 10 - Doom - Dum dum dum dum, dum dum, dum dum
- 11 - Sniper: Ghost Warrior 3 - Do trzech razy sztuka
- 12 - Deus Ex: Mankind Divided - Cyberpunk lepszego sortu
- 13 - Mafia III - Konkurencja dla Grand Theft Auto V
- 14 - Mass Effect: Andromeda - Sięgając gwiazd odległych
- 15 - Dishonored 2 - Ta zniewaga krwi wymaga
- 16 - Kingdom Come: Deliverance - Istne średniowiecze
Powiązane publikacje

Recenzja Assassin's Creed Shadows - recykling w sosie azjatyckim. Ubisoft próbuje odbić się od dna skacząc na plecy feudalnej Japonii
128
Recenzja Avowed - powrót do świata znanego z Pillars of Eternity. Kawał dobrego cRPG z kilkoma potknięciami do dopracowania
126
Recenzja Kingdom Come Deliverance II - triumfalny powrót Henryka ze Skalicy. Pierwszy mocny kandydat do gry roku
150
Recenzja Path of Exile 2, czyli pogromcy Diablo 4. Opinia po wielu godzinach spędzonych w Early Access
77