Feser One - płyn doskonały?
Jednym z często zadawanych pytań, jakie padają przy składaniu pierwszego zestawu chłodzenia cieczą jest: „Co wlać do układu?" Kiedyś sprawa była prosta. Ludzie lali wodę z kranu, destylowaną bądź demineralizowaną. Z czasem w układach zaczęły pojawiać się coraz bardziej wymyślne kombinacje i mieszanki. Jakże dobrze nam znane borygo i inne płyny chłodnicze, mieszanki tych płynów z wodą destylowaną i płynem glonobójczym było rozwiązaniem prawie idealnym. Prawie... Dlatego firmy zajmujące się chłodzeniem wodnym dla komputerów PC, postanowiły zająć się i tym problemem. Zapraszamy do testu chłodziwa firmy Feser.
Autor: Jonathan - Adam Miller
W tym momencie u nowicjuszy pojawia się kolejne pytanie: „A co jak układ zacznie mi przeciekać?". Jakiś czas temu na sklepowych półkach pojawiły się płyny łączące ze sobą wszelkie pozytywne cechy mieszanki borygo+destylka+płyn glonobójczy. Jednym z nich jest Feser One. Płyn ten łączy właśnie w sobie wszystkie wymienione wyżej cechy, na dodatek nie przewodzi prądu, zapobiega pienieniu się mieszanki, posiada w sobie pigment UV. Jednym słowem jest idealnym rozwiązaniem. Czy aby na pewno??
Płyn ten możemy zakupić w kolorach:
- UV Acid Green
- UV Black / Blue
- UV Blue
- UV Clear / Blue
- UV Green
- UV Orange
- UV Pink
- UV Purple
- UV Red
- UV Yellow
Produkt otrzymujemy w 1l przeźroczystej butelce. Na etykiecie zaraz obok nazwy produktu widnieje informacja w jakiej wersji kolorystycznej zakupiliśmy płyn. Reszta informacji niestety jest już tylko po niemiecku i angielsku.
Cechy płynu wg producenta:
- Przewodność < 10 µS/cm (20°C)
- Nie przewodzi prądu.
- Zapobiega rozmnażaniu się glonów.
- Zapobiega tworzeniu się piany.
- Aktywny w świetle UV.
- Nie powoduje korozji.
Jak widać, każdy znajdzie coś dla siebie. Dla ludzi nielubiących świecidełek przypasuje płyn w czarnym kolorze który pięknie prezentuje się w przezroczystych wężach. Dla maniaków moddingu różnorodność jaskrawych kolorów będzie uzupełnieniem ich fantazji. Poniżej zaprezentujemy kilka zdjęć jak wygląda płyn w wersji UV Green (zielony) w świetle dziennym oraz ciemnościach podświetlony promieniami UV.
W normalnym oświetleniu zieleń jest bardzo intensywna. Swoją barwą przypomina kolor trawy. Z promieniami UV kolor staje się jaskrawy. Po dłuższych zabawach z płynem możemy stwierdzić, że posiada on delikatny słodkawy zapach... smaku raczej nie będziemy sprawdzać. Niestety, reakcja z promieniami UV odbywa się dzięki dodatkowemu pigmentowi, przez co, po wyparowaniu wody pozostają zielone plamy. Kolejne pytanie: „Czy opłaca się dopłacać do tego produktu?". Obecnie cena Feser One znacznie spadła. Oscyluje w granicach 49 zł za 1 litr płynu. Jakby policzyć, wyjdzie nam podobnie, jak mieszanka borygo, wody destylowanej, płynu przeciwko glonom i barwnika UV. Feser One nie spowoduje nam jednak zwarcia w razie przecieku. Jest ciut bezpieczniejszy dla nowicjuszy. Jednak nas najbardziej zapewne zainteresuje wydajność. Czy ta także okaże się kolejnym plusem dla tego „wynalazku" względem domowych mieszanek?