Call of Duty: WWII z pełnym polskim dubbingiem
Sprawa pełnych polonizacji gier to temat na naprawdę długą dyskusję. O ile chyba nikt nie ma nic przeciwko spolszczonym napisom, to już kwestia udźwiękowienia od lat jest bardzo kontrowersyjna. W końcu zawsze najlepsze są oryginalne głosy, a te podłożone często niepotrzebnie psują tylko wrażenia z rozgrywki. Nie ma zatem nic dziwnego, że gracze często dosyć mało entuzjastycznie reagują na wieści o dubbingu w wysokobudżetowej produkcji, która tego dubbingu wcale nie potrzebuje. Nie inaczej pewnie będzie w przypadku nadchodzącego Call of Duty: WWII. Jest jednak tutaj pewien cień nadziei na udaną lokalizację, bowiem zamiast oklepanych nazwisk mamy tutaj całkiem młodych, mało znanych aktorów.
Choć nowe Call of Duty nie jest grą do której dubbing jest niezbędny, to młoda obsada daje pewien cień nadziei na bardzo udaną lokalizację.
Już sama decyzja o podstawieniu głosów w nowym Call of Duty dla wielu z Was może być nieco zaskakująca, jednak wcale nie mniej zdumiewa dobór samej obsady. W rolach głównych wystąpili bowiem 27-letni Józef Pawłowski (jako Ronald „Red” Daniels) znany z produkcji Miasto 44 czy Jack Strong oraz 28-letni Marcel Sabat (jako Robert Zussman) występujący wcześniej m.in. w filmie Kamienie na szaniec. Obaj panowie nie należą do czołówki rodzimych aktorów dubbingowych, ale może to i lepiej - ich świeże podejście do sprawy może wyjść wszystkim tylko na dobre, a warto zwrócić też uwagę na ich udziały w filmach o tematyce wojennej. Obsada na szczęście nie będzie kończyć się na dwóch nazwiskach - firma CDP (wydawca gry) w najbliższych tygodniach powinna ujawnić pozostałych aktorów biorących udział w lokalizacji.
Trailer Call of Duty: WWII - Wielki powrót wojennej klasyki
Jak mówi Józef Pawłowski, "wcielenie się w Ronalda Reda Danielsa w Call of Duty: WWII pozwoliło mi naprawdę sprawdzić się i doświadczyć unikatowej narracji gry w wyjątkowy sposób. Red wiele przeżywa w trakcie opowiadanej historii, przez co i ja musiałem się wykazać". Marcel Sabat dodaje z kolei: "Naprawdę doceniam to doświadczenie – niesamowicie jest stać się częścią tak znanej, uwielbianej marki. Zdecydowanie zrobiłbym to ponownie, jeśli nadarzy się okazja". My tymczasem przypominamy, że premiera gry odbędzie się już 3 listopada. W nowy tytuł Sledgehammer Games zagramy na PC, PlayStation 4 i Xbox One.