Na kolejną generację gogli Apple Vision Pro trochę poczekamy. Firma pracuje nad zmniejszeniem kosztów produkcji
Przed premierą wydawało się, że w goglach Apple Vision Pro tkwi pokaźny potencjał sprzedażowy. Urządzenie odniosło niemały sukces podczas przedsprzedaży, ale niestety wraz z upływem czasu liczba kupujących drastycznie się zmniejszyła. Spadek ten skłonił ponoć firmę z Cupertino do zaktualizowania planów rozwojowych dla przyszłych wersji urządzenia. Na kolejną generację przyjdzie nam trochę zaczekać, ale jest spora szansa, że będzie miała przystępniejszą cenę.
Kolejna generacja gogli Apple Vision Pro może trafić na rynek dopiero pod koniec 2026 roku. Firma z Cupertino rozważa aktualnie różne możliwości, które mają doprowadzić do zmniejszenia kosztów produkcji.
Apple mocno tnie produkcję gogli Vision Pro. Urządzenie nie sprzedaje się tak dobrze, jak oczekiwano
O załamaniu sprzedaży gogli Apple Vision Pro informowaliśmy kilka dni temu. Jest na tyle niska, że podjęto decyzję o dużym zmniejszeniu produkcji urządzenia. Najprawdopodobniej nie otrzymamy także specjalnej, tańszej wersji gogli w przyszłym roku. Jak podaje znany dziennikarz Mark Gurman, na pełnoprawną kolejną generację sprzętu będziemy musieli zaczekać zapewne do końcówki 2026 roku. Palącym problemem Vision Pro jest wysoka cena. Klienci są bardziej skłonni sięgać po produkty konkurencji, co jeszcze bardziej zmniejsza grono odbiorców sprzętu na i tak już niszowym rynku. Koszt produkcji urządzenia obecnej generacji to ponoć ponad 1500 dolarów i firma Apple rozważa aktualnie potencjalne rozwiązania tego problemu.
Apple Vision Pro wkrótce otrzyma wsparcie dla innych języków. Szykują się premiery poza Stanami Zjednoczonymi
Zmniejszenie kosztów produkcji przyszłych generacji gogli pozwoli zaoferować klientom korzystniejszą cenę, przy jednoczesnym zachowaniu obecnej marży Apple. Na stole jest ponoć kilka opcji, a jedną z nich skorzystanie z usług dwóch chińskich producentów ekranów micro-OLED. Warto odnotować, że koszt wyświetlaczy Vision Pro jest bliski 500 dolarów, zatem są one najdroższym elementem urządzenia. Dywersyfikacja producentów ekranów mogłaby w przyszłości pozwolić na zaoszczędzenie nawet 50% z tej kwoty. Niezależnie od tego, prawdopodobne jest, że w przyszłym roku nie ujrzymy tańszego modelu Vision Pro, a na jakiekolwiek poważniejsze zmiany będziemy musieli zaczekać ponad dwa lata.